Bladziutko wypadl przy Blair Witch. Nie bylo momentow, w ktorych bym sie przestraszyl a ogladalem sam o 1 w nocy. Szykowalem sie na cos mocnego a tak w sumie to nuda. Jesli lubicie sie posmiac to najlepiej obejrzec z kumplem przy piwku.
Ja myślę tak samo jak Ty, ale o Blair Witch, który jak dla mnie był mega-porażką. A Rec mi się bardzo spodobał, polecam!