[Rec]

2007
6,5 152 tys. ocen
6,5 10 1 151791
6,9 25 krytyków
[Rec]
powrót do forum filmu [Rec]

Totalne rozczarowanie...

użytkownik usunięty

Jeżeli ktoś ma zamiar zobaczyć horror to się grubo przejedzie na tym filmie...

Nie ma w ogóle co porównywać tego filmu do 'Blair Witch Project' (oczywiście jedynki), bo mu do pięt nie dorasta.

Spodziewałem się czegoś zupełnie innego, a tu standarcik czyli:

- chlapanie osoczem
- mięcho latające w powietrzu, scenki odgryzania, ogólnie mające w widzu wzbudzić wstręt
- wrzaski zdecydowanie przesadzone
- możliwe do przewidzenia sytuacje
- ludzie "zombiaki" polujący na jeszcze zdrowych

Litości...

Rozumiem, że ktoś chciał stworzyć coś na miarę Blair Witch Project, tylko nie wziął pod uwagę jednej, najważniejszej rzeczy: w tym filmie wszystko jest przewidywalne.

Dobry horror to taki w którym boimy się czegoś, czego nie widzimy, boimy się czegoś czego przez cały film nawet nie zobaczymy, "boimy się spojrzeć" na ekran, bo nie wiemy czy w następnej scenie wreszcie ujrzymy "to coś" czy może jeszcze nie. Ludzie podświadomie boją się tego, czego zobaczyć nie mogą i filmy bazujące na tym są najlepsze. Tak było w Blair Witch Project, tak było w Lśnieniu, tak było w The Entity.

Natomiast jeśli ktoś lubi takie horrory z latającymi flaczkami, krwią i zombiakami to prosze bardzo. Ja takich nie lubie, bo po pierwszej "scenie grozy" film staje się nudny, wiemy co może się wydarzyć dalej. A w takich filmach jak The Blair Witch Project, Lśnienie czy The Entity do ostanich minut filmu siedzimy jak na szpilkach, po filmie okazuje się, że właściwie nic "strasznego" w filmie nie widzieliśmy, a jednak cały czas baliśmy się.

ocenił(a) film na 9

tylko spokoj mnie moze uratowac...tylko spokoj<usaaaaaaa>

Mnie ten film z irytytował,te ciągłe krzyki i ta panika która miała niby dodać jakiegos ,,klimatu'' ,była przesadzona i to grubo.
ostatnie sceny były fajne,a tak to tylko mnie wkrzuło jak krzyczą ,panikuja i ta cała paplanina.

Całkowicie się zgadzam......
Film beznadziejnie denny.
Fajne są jedynie dwie rzeczy:
1. scenka kiedy babcia-zombi dostaje kafarem w pysk (mało mi dupa nie odpadła ze śmiechu)
2. kadry końcowe (nie chodzi mi o napisy) czyli scenę kiedy pani reporter leży na glebie... widać wtedy, że jest posiadaczką całkiem fajnego biustu

Podsumowując.....
Pożyczcie DVD od znajomego albo ściągnijcie sobie ten film. Cokolwiek tylko nie wydajcie ani złotówki aby ten film obejrzeć. NIE WARTO

ocenił(a) film na 9
shvanze

Ja też się denerwować nie powinnem ale jak ktoś pisze taki głupoty jak autor tematu to aż się siekeira w kieszeni otwiera...Tak więc w ramach mojej wredności:

"Nie ma w ogóle co porównywać tego filmu do 'Blair Witch Project' (oczywiście jedynki), bo mu do pięt nie dorasta."

Faktycznie nie ma co porównywać ponieważ to są filmy w dwóch róznych gatunków podlegających pod horror! A jak ktoś tego nie widzi to nie wiem ślepy jest?

"- chlapanie osoczem
- mięcho latające w powietrzu, scenki odgryzania, ogólnie mające w widzu wzbudzić wstręt
- wrzaski zdecydowanie przesadzone
- możliwe do przewidzenia sytuacje
- ludzie "zombiaki" polujący na jeszcze zdrowych"

LITOŚCI! W takim razie o czym ma opowiadać film o "zombie"? W jaki sposób ma być budowane napięcie, jak logicznie przedstawić fabułę bez krzyków, paniki, ataków zarażonych no i krwi (której to w [REC] za wiele swojądrogą nie ma)? Oczywiście czekam na przykład takiego filmu z twojej strony skoro sposób straszenia w [REC] jest tak beznadziejny (Litosci...)jak na zombie movie.

"Rozumiem, że ktoś chciał stworzyć coś na miarę Blair Witch Project, tylko nie wziął pod uwagę jednej, najważniejszej rzeczy: w tym filmie wszystko jest przewidywalne."

Co jest przewidywalne bo ja nie wiem? Ja się np. nie spodziewałem tego co zastałem na strychu...A jak już to ten zarzut również dotyczy BWP. Też od początku wiadomo co się stanie...

I jak to piszesz: "Dobry horror to taki w którym boimy się czegoś, czego nie widzimy" Czy w [REC] to nie występuje? W filmie głównie słyszymy zarażonych a nie widzimy ich (i tu można zauważyć podobieństwo do BWP). A już ostatnia scena tego filmu jest przykładem tego. Wiemy, że nic nie widać. Wiemy, że coś czeka w ciemnościach i tylko czekamy aż to coś się nam objawi.

I jeszcze raz napiszę, że oglądanie filmów w ciemno jest wyjątkowo głupim pomysłem. Nie lepiej przeczytać krótki opis, z którego (no nie możliwe) wynika o czym jest w miarę film zbytnio nie spoilerując? A potem przychodzi znawca zomie movie i pisze, że film głupi bo krew, zombie itp. No LITOŚCI........



ocenił(a) film na 6
_EemuU_

A tak trochę do eemuu , przypomina mi rycerza z broi z szabelką , co cios smokowi wręcza i krew na policzku bryzga ale on czyje tylko zapach siarki :), brawo księżniczka jest twoja :)

ocenił(a) film na 4

Hm,cóż mogę powiedzieć...tylko tyle,że podzielam wasze zdanie...tylko dobrych recenzji było na temat tego filmu,a wychodząc z kina czułam się zawiedziona tym co pokazał nam reżyser filmu...nic nowego,standard,a oczekiwałam czegoś nowego,świeżego... poszłam do kina z myślą,że jak wyjdę to będę bała się sama iść przez miasto,ale tak nie było..rozczarowanie na temat fabuły filmu to mało powiedziane...Wszystko można było przewidzieć,a szkoda i te niby krwawe sceny,jak ta babka zaczęła gryźć w szyje tego gościa...no cóż,czyli nic ciekawego...