Ten film to kompletne nieporozumienie. Jeżeli tak mają wyglądać horrory to ja dziękuje... Co to w ogóle miało być ?! Cały film polegał na bieganiu po domu i krzyczeniu jak prosiaki w chlewie :/ Nie było momentu w którym można było zacząć się bać, poczuć choć trochę grozy. Wszystko było zagłuszone kretyńskim krzykiem :/ Mam nadzieje, że jak spotkam sąsiadów to nikt nie będzie się pytał cóż to za przeraźliwe wrzaski było u mnie słychać nieustannie przez 1,5h . Kamera to istny mikser. Do teraz bolą mnie oczy. Samo miganie, nie można było się niczemu przyjrzeć. Film daremny, skończył się kompletnie na niczym. Jak dobrze, że minęło parę godzin od obejrzenia go, bo miałam zwyzywać osoby które ten film polecały. Nie mam zielonego pojęcia jak ten film mógł otrzymać tak wysoką notę. A myślałam, że to Osada pozostanie na samej czołówce najgłupszych i najnudniejszych filmów. Rec ją przebił :>
Czuje się ewidentnie zmęczona po tym filmie.