Właśnie miałam okazję obejrzeć po raz kolejny. I nadal nie rozumiem jednego. Otóż w ostatnich minutach jest coś wspomniane o pewnej dziewczynce, która ponoć miała być opętana przez diabła. Ostatni jeszcze wtedy ocaleni, przeglądali wycinki z gazet na jej temat...
Wszystko fajnie, tylko... Co ta dziewczynka miała niby wspólnego z zombiakami, którzy zaczęli się pojawiać w tym budynku?Czyżby dziewczynka z artykułów była pierwszym nosicielem wirusa? To się nie trzyma logiki, dlatego Was tutaj pytam.
Z góry, dzięki za każdą odpowiedż (bez hejtowania, oczywiście).
Koleś chyba jakoś tego wirusa odizolował czy coś. Natomiast dziewczynka na pewno była opętana przez diabła (tak trochę drugiej części liznę) i może ten diabeł ,,zesłał" epidemię na nią i przez to na cały dom.