wiele słyszałem o tym filmie, jako o klasyku gatunku... niestety okazało się, że to kompletne nieporozumienie - na początku próbowałem bagatelizować infantylność fabuły, ale w dalszej jej części zacząłem się irytować, bo straciłem dobrą godzinę z mojego życia (dobrze, że ten film tyle tylko trwa, a nie 2 godziny, bo tego nikt by nie wytrzymał); ocena 3 - i tak na wyrost