tak napisał prof ekonomi Huerta de Soto. Jest on wrogiem socjalizmu i cała jego działalność polega na udowodnieniu niemoralności i braku logiki socjalizmu...
Ten film pokazuje co się dzieje gdy niema wolności a każdą dziedzinę życia ktoś stara się kontrolować - powstaje drugi obieg, łapówki, układy, stanie ponad prawem. Na tym filmie widać w zasadzie to wszystko. Film nie jest jakiś wspaniały, ale atakuje widza i wali go po głowie swoją psychodelicznością.
Nikogo tak na prawdę nie obchodzi co się dzieje z bohaterami. Nie ma rozwiązania sytuacji wszystkie wątki gdzieś się urywają - chory system ma w nosie swoich obywateli i za to ten film można ocenić wyżej nić zasługuje na pierwszy rzut oka.
PS. Niby przeciętny horror made in USA czy Japan wydaje się zawierać więcej drastycznych scen niż Ładunek 200, jednak ten film na osoby słabe psychicznie może mieć dużo gorszy wpływ...