Zabierając się za ten film spodziewałem się o wiele więcej. Początek jak z rasowego horroru sf (statek, tajemniczy ładunek, kilkumiesięczna samotna wachta, dziwne odgłosy dochodzące z ładowni etc.) wszystko to potęgowało mroczny klimat, który niestety w miarę upływu filmu rozwinął się w egzystencjonalną, nudnawą papkę. Chciałbym ten film ocenić na więcej, ponieważ jednak pod koniec byłem totalnie znużony co jest nie dopuszczalne przy dobrym kinie daję 3 za początek, bo był naprawdę klimatyczny a reszta to zero...