Ale, jak w każdym filmie tej kategorii, nie należy spodziewać się rewelacji. Rewelacją była (i jest, wg mnie oczywiście) Armia Boga (the Prophecy). Tak samo niskobudżetowy film, podobna fabuła (walka dobra ze złem na gruncie wiary katolickiej) i w ogóle.
Innymi słowy, fajny, lekki, przeciętny filmik na tzw. sobotne popołudnie. Dostarcza rozrywki, nie wymaga wysiłku. ;-)