nie mówiąc, że mogło sie pochwalić lepszym scenariuszem.
Gostek zrobiony na BEckhamo-Pitta a jedna z panienek na ANgelinę [chyba jedyna zaleta z nowego modelu AJ :D].
Film omijać szerokim łukiem - mógłbym napisać, że można się trochę pośmiać, ale to by było trochę tak, że śmiejesz się sam z siebie, że dałeś się wrobić w tak beznadziejny film.