O gustach się nie dyskutuje i tak jest w przypadku tego filmu. Jednym przypadnie do gustu (np. Mi) lub nie. A co do samego filmu to jest to ciekawa opowieść, nie ma tu efektów jak we władcy pierścieni ale za to mamy piękne ujęcia fiordów i innych charakterystycznych motywów skandynawskiego krajobrazu. Należy też pamiętać, że "Łowca Trolli" to film o małym budżecie dlatego uważam, że wszelkie przytyki pod adresem kukiełek, mapetów i animacji w ogóle są nie na miejscu. Ja gorąco polecam ten film wszystkim tym którzy lubią skandynawską mitologię i niesamowite historie jako takie - na pewno nie będziecie się nudzić.