Miałem szczęście widzieć ten film będąc w górach, wieczorem, popijając piwko.
Bardzo fajne, subtelne poczucie humoru. Po postach widać, że sporo osób nie załapało żartu.
No cóż, amerykanie szykują remake - tam na pewno będzie humor zrozumiały dla szerokiego
grona ;)
No i na końcu kawałek genialnej norweskiej kapeli Kvelertak!