a może dla chłopców marzycieli,którzy nigdy w wojsku nie byli i uważają że jak już się tam znajdą to też zostaną takimi bohaterami?

Zgadzam się z ZAŁOŻYCIELEM TEMATU,mi się podobał:*** A swoją drogą w wielu filmach są przedstawione sytuacje,które w prawdziwym życiu się nie zdarzaja(przeważnie).Niektóre filmy pokazują nam wydarzenia,które miejsca nie mogą mieć w współczesnym świecie,a raczej małe jest prawdopodobieństwo,iż coś tak bardzo niezwykłego się wydarzy,ludzie w to nie wierzą(widzę ty także nie grzeszysz wyobrażnią).To ,że jakiś twardy komandos nagle zaczął myśleć o wielu innych,nieznanych mu dotąd istotach ludzkich raczej jest niespotykane,ale ludziska, to przecież film!!!Byłby nudny ,gdyby nic podobnego nie miało miejsca,film straciłby sens!Po co takie pierdoły ludzie piszą,że "Łzy słońca" to film o komandosach dla ckliwych dziewcząt....Absurd,nie podobał Ci się ,nie przekonał ,Twoja strata!

założycielu tematu...gdyby nie to co Bruce zrobił w Armagedonie... tylko jemu zawdzieczasz fakt ze żyjesz , wiec szacunek dla Bruce'a i filmów z nim . To wkoncu on ocaliła ziemie ! ;p

:))))))))))))))))))))))))))) dobre