PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1233}

Ścigany

The Fugitive
7,6 130 754
oceny
7,6 10 1 130754
7,7 24
oceny krytyków
Ścigany
powrót do forum filmu Ścigany

Kara śmierci

ocenił(a) film na 6

Film świetnie ukazuje zagrożenie wynikające z stosowania kary śmierci. W rzeczywistości bardzo dużo ludzi zginęło z wyroku sądu, będąc niewinnym. W latach 80-90 w USA zamordowano setki skazańców, przynajmniej kilku po latach uznano za niewinnych. Bardzo lubię, gdy film dodatkowo przekazuje jakieś wartości i wpływa na światopogląd ówczesnych i współczesnych ludzi.

Film dobrze zrealizowany, ciekawy, dobrze zagrany.

ocenił(a) film na 6
darkowski93m_2

W porządku, ale jak często słyszysz o sytuacji, gdy ktoś "decyduje się" iść do więzienia na 10, 20 lat? Sezon zimowy, a 20 lat to jednak kompletnie odrębna sytuacja, nieprawdaż? Źle zrozumiałeś moją definicję wolności, dla mnie wolnością jest to, że mogę wyjść do restauracji, teatru, mogę robić zakupy, zwiedzać świat, wyjeżdżać, poznawać nowych ludzi, rozmawiać z nimi, spotykać się z przyjaciółmi, cieszyć się życiem.

W Norwegi są prowadzone badania na temat, a więzienia bez krat to eksperyment. Tamtejsi naukowcy twierdzą, że poprzez resocjalizację, można pomóc zagubionym ludziom, skierować ich na dobrą drogę. Nie będę tego komentować, bo nie mam ku temu kompetencji, czas pokaże. W Polskich więzieniach sytuacja nie jest tak kolorowa.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zamknięto by człowieka w ciasnym pomieszczeniu i pozostawiono na zawsze..., każdy człowiek potrzebuje ruchu, kontaktu z innymi ludźmi (nawet innymi więźniami czy strażnikami).

Nie skończyłam, ale coś mi wypadło, dopiszę później.

Alisia666

Ok, czekam na dalszą część:) Mimo tego już chciałbym zauważyć jedną rzecz. Piszesz że każdy człowiek potrzebuje ruchu, kontaktu z innymi. Dlaczego cały czas patrzysz na sprawę przez pryzmat tego "co więzień potrzebuje", "tego co więzień może", "co więzień chciałby".... Według mnie nie tak powinniśmy na to patrzeć. To ogół społeczeństwa cierpi przez tego kogoś, to ogół ma uzasadnione obawy w związku z tą osobą. Troszczmy się przede wszystkim o nasze bezpieczeństwo, naszą wygodę, a nie o to czego chce, albo potrzebuje więzień żeby mu dobrze było... Takie jest moje zdanie, ale czekam cierpliwie na dalszą część:)

ocenił(a) film na 6
darkowski93m_2

Już jestem ;)

Wyżej pisałeś, że więźniowie powinni pracować społecznie. Jest coś takiego, często skazani to wykorzystują, kiedy starają si ę o przedterminowe zwolnienie, zamiatają ulice itp. Niektórzy chcą pracować, by mogli na chwilę zapomnieć o tym gdzie są, np.: w kuchni, pomagają w jakichś warsztatach i to praktycznie za nic (ok. 1 zł za godzinę, trzy razy w tygodniu).

Jeśli zaś chodzi o przymusowe prace to jest to absolutnie bezprawne. Nie można kogoś zmusić do pracy fizycznej! Zresztą jak? Chłostą? Głodówką? Bądźmy ludźmi i traktujmy ludzi jak ludzi. Rozwiązujmy problemy drogą dyplomatyczną, a nie przemocą bo to nie ma sensu.

"Odpłacajmy zło dobrem" - czy jakoś tak, czytałam o tym w jednej książce. A Polacy rzekomo w 90% ufają tej książce, a właściwie instytucji, która ją reprezentuje. Zresztą polski "szef" kościoła też był przeciw karze śmierci. Dla mnie to akurat nie ma znaczenia, ale dla tych 90% powinno...


Są różni więźniowie. Tacy, którzy popełnili błąd i żałują, tacy, którzy popełnili zbrodnię, nieumyślnie, w afekcie. Tacy których do popełnienia przestępstwa zmusiła sytuacja finansowa, środowisko, uzależnienie. Są też (niski odsetek, ale to najbardziej niesprawiedliwe) ludzie niewinni, błędnie osądzeni. Są i ludzie po prostu źli, którym nic nie pomoże.
Jednak wszędzie to są ludzie, nie można ich traktować jak zwierzęta, to po prostu niehumanitarne, nie godne człowieczeństwa.

Człowieka można przywiązać do słupa, dawać mu jeść i pić, w zimne dni dać dach nad głowę i ubranie i to wszystko czego on potrzebuje fizycznie: jedzenie i picie. On może funkcjonować. Jednak są i inne potrzeby (kojarzysz piramidę Maslowa).

A po za tym, może ja tez kiedyś wyląduję w więzieniu? Kto wie?

Alisia666

Kurcze, z chęcią poruszyłbym kilka aspektów w tej rozmowie, ale to jutro dopiero. Dzisiaj musze się wyspać, za długo spałem po 4 godziny :P

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

bzdura, juz wyzej wkleilem ci kilka takich przykladow. Nie gadaj glupot bazujac na niewiedzy swojego interlokutora (-ki w tym przypadku)

ocenił(a) film na 10
Alisia666

Pierdoły opowiadasz. Dorabiasz filozofię do stricte sensacyjnego kina.

ocenił(a) film na 6
Motorcycle_Boy

Film owszem należy do gatunku sensacji, dlatego moja ocena to 6 - nie lubię takiego kina, jednakże wątek kary śmierci jest ukazany zgodnie z moimi przekonaniami stąd tak wysoka (jak dla tandetnego filmu) ocena.

ocenił(a) film na 10
Alisia666

Przecież watek kary śmierci nie ma żadnego konkretnego przekazu w tym konkretnym filmie. Multiplikuje co najwyżej napięcie, bo widz wie, ze jeśli bohater da ciała, to usmażą mu mózg.

Przytyku o rzekomej tandetności filmu postaram sie szerzej nie komentować, bo trudno brac na poważnie opinie kogoś kto daje 9/10 Kill Billowi i tylko 8/10 takiemu dziełu jak Lot nad kukułczym gniazdem.

ocenił(a) film na 6
Motorcycle_Boy

Właśnie cała problematyka filmu opiera się na karze śmierci, a przekaz jest (może nie powiedziany wprost), że skazując na karę śmierci trzeba się liczyć z tym, że może być taki przypadek, że skazaniec będzie niewinny. To jest dla mnie oczywiste, reszta była jak wcześniej napisałam DLA MNIE tandetna, każdy ma swoje zdanie.

To jak oceniam inne filmy też jest tylko i wyłącznie mają opinią, oceną z mojego punku widzenia i według moich kryteriów. Oceniam i komentuję do tego służy strona filmweb.

ocenił(a) film na 10
Alisia666

Zdanie jak zdanie. Możesz równie dobrze napisać, że trawa w moim ogrodzie jest biała - nikt ci tego nie zabroni. A to czy jesteś poczytalna dając taki a nie inny osąd to już zupełnie inna sprawa.
Sprawdź w słowniku co oznacza słowo 'tandeta", a następnie rzuć okiem na recenzje tej "tandety" napisane przez zawodowych recenzentów na metacritic albo rottentomatoes.

ocenił(a) film na 6
Motorcycle_Boy

Doskonale rozumiem znaczenie pojęcia tandeta i świadomie go użyłam.
Recenzja krytyków w tym przypadku mnie nie interesuje, ja tylko zobaczyłam ten film i oceniłam go jak uważałam za słuszne i tak też skomentowałam.
Sądzę, że dalsza dyskusja nie ma sensu. Głównym wątkiem tego forum była kara śmierci, teraz rozmawiamy o czymś zupełnie innym. Swoje zdanie już napisałam, jest jawne i każdy ma prawo indywidualnie je interpretować. Mam wrażenie, że nie do końca mnie rozumiesz, jednak dajmy temu spokój.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Alisia666

Ja tylko delikatnie sugeruję, że myślenie nie jest twoja mocna stroną.

ocenił(a) film na 4
Alisia666

Kara śmierci ocala o wiele więcej niewinnych żyć niż ich odbiera. Dlatego jest to kara słuszna i powinna być stosowana.

ocenił(a) film na 6
tomek_ziomek

Co za bzdura, gdyby zamiast kary śmierci zastosować karę dożywotniego pozbawienia wolności, bez możliwości wcześniejszego zwolnienia nikt więcej z rąk skazanego nie zostałby zamordowany.

ocenił(a) film na 4
Alisia666

Tak by było w utopijnym świecie. W rzeczywistości mnóstwo morderców wychodzi z więzienia, również tych skazanych na dożywocie. Około 2/3 więźniów, które opuściło więzienia, wraca tam za nowe przestępstwa. Do tego trzeba jeszcze wziąć pod uwagę morderstwa w samych więzieniach - również na niewinnych ludziach takich jak strażnicy czy skazani za łagodniejsze przewinienia. Trzecia sprawa jest taka, że ja jako podatnik nie zgadzam się na utrzymywanie mordercy leżącego do góry brzuchem przez kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. I żeby nie było wątpliwości - popieram karę śmierci dla morderców, którzy zabili z premedytacją, oraz których wina jest ewidentna. Zabójstwa w afekcie lub nieudowodnione w 100% nie wchodzą w grę.

Człowiek, który zamordował raz nigdy mordercą być nie przestanie. Planowane zabójstwo drugiego człowieka jest rzeczą nienaturalną, osoba która tego dokonuje jest chora psychicznie i stanowi zagrożenie dla tej zdrowej części, dlatego powinna być usunięta dla dobra ogółu.

ocenił(a) film na 6
tomek_ziomek

Napisałeś : "Planowane zabójstwo drugiego człowieka jest rzeczą nienormalną (...)", nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale sędzia wydający wyrok skazujący na śmierć, właśnie "planuje" morderstwo. Tak, morderstwo, człowiek jest unieruchomiony, związany, świadomy, że zaraz zginie, a kat widząc go, wiedząc, że nie ma żadnej szansy na obronę zadaje mu śmierć... Czy ten kat, a raczej jego psychika pozostaną nienaruszone? Wątpię...

ocenił(a) film na 4
Alisia666

1. W poprzednim poście zapomniałem o jeszcze jednej, chyba najważniejszej, zalecie kary śmierci. Mianowicie, dzisiaj potencjalny zabójca wie, że jest właściwie bezkarny. Zabije, posiedzi parę lat i wyjdzie za dobre sprawowanie albo dzięki przekrętom. W przypadku kary śmierci już tak kolorowo dla niego nie będzie. Dokonując morderstwa na kimś wie, że tym samym dokonuje go na sobie, przez co część morderców wystraszy się i nie zabije, więc niewinne życia zostaną uratowane.

2. Sędzie nie planuje żadnego morderstwa, ponieważ działa zgodnie z prawem, a morderstwo z definicji to niezgodny z prawem akt odebrania życia człowiekowi.

3. Co to w ogóle za argument o kacie? Czyli mamy pozwolić na mordowanie niewinnych, bo psychika kata może zostać naruszona? A nawet jeśli tak, to sądzisz, że w 38-milionowym państwie nie znajdzie się jeden człowiek (bo takie jest zapotrzebowanie na katów) chętny do wykonywania tej roboty, który ma na tyle odporną psychikę, że będzie tę pracę traktował jak zwykłą rutynę? Wystarczy spojrzeć na liczbę żołnierzy, którzy dobrowolnie zgłaszają się do misji na Bliskim Wschodzie lub do oddziałów specjalnych typu GROM. Oni doskonale wiedzą, że jest ogromna szansa, że przyjdzie im zabić człowieka. Wiele z nich żyje później całkiem normalnie. Zazwyczaj tłumaczą oni sobie to w taki sposób, że tylko wykonywali polecenia odgórnych władz - tak jak w naszym przypadku.

ocenił(a) film na 6
tomek_ziomek

Wydaje mi się, że nie dojdziemy do porozumienia. Ja nie mogę zaakceptować, by w imię prawa zamordować człowieka, bądź, jak wolisz (odebrać mu życie). W pewnym stopniu rozumiem Twój tok myślenia, Twoje argumenty nie są bezpodstawne, lecz jak już napisałam - nigdy tego nie poprę. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie odizolowanie takiego człowieka od społeczeństwa poprzez więzienie.

Moim zdaniem dalsza dyskusja nie ma sensu, każde z nas będzie bronić swojej racji. Póki co w Polsce i w krajach wysoko rozwiniętych (oprócz USA) kara śmierci nie jest już stosowana, co w moim przekonaniu jest słuszne.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Alisia666

Polecam Wam obojgu :
http://www.youtube.com/watch?v=pMfV0sVQ_VU

ocenił(a) film na 4
Alisia666

Ja się po prostu kieruję logicznym myśleniem i liczbami na papierze. Ty tak zwanym czynnikiem ludzkim i uczuciami. Dlatego racją jest, że się nigdy nie dogadamy, o ile ktoś nie zmieni sposobu rozumowania (a nie zmieni). Ja po wprowadzeniu kary śmierci byłbym zadowolony, że ginie pewnie około kilku mniej niewinnych rocznie, ty zaś byłabyś niezadowolona, że zachowujemy się bardziej jak zwierzęta niż jak ludzie. To wszystko staje się praktycznie bez znaczenia po przypomnieniu sobie np. ile osób dziennie ginie w Polsce na drogach.

Now we can enjoy the silence!

ocenił(a) film na 6
Alisia666

Tutaj jest też pewnego rodzaju problem, ponieważ ty nie możesz zaakceptować by w imię prawa zamordować człowieka, a ja na przykład nigdy nie zaakceptuje tego, iż muszę utrzymywać kogoś tak wstrętnego jak morderca. Oczywiście co do kary śmierci powinno być to 100% wyjaśniona sprawa, bez żadnych innych możliwych podejrzanych. A i oczywiście po zastosowaniu kary śmierci gdyby kogoś uniewinniono to ten który ją zastosował powinien być skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci. To by zmniejszyło chęci do wykonywania tak ostatecznego wyroku ale także pozwoliło by pozbyć się takich wirusów społeczeństwa, tak samo jak usuwamy je z komputerów lub łykamy tabletki żeby wybić je z organizmu.

Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
Alisia666

Alisia666 nie wiem czy masz dzieci, męża itd, ale jakby ktoś wyrządził Twojemu otoczeniu wielką krzywdę, np. zamordował Ci męża jadąc po pijaku, zgwałcił, zabił i wywiózł do lasu poćwiartowane zwłoki Twojego dziecka, to czy byłabyś nadal tak niezłomnie za dożywotnim więzieniem? Nierzadko te śmieci (bo nie ludzie) mają lepsze warunki niż wielu uczciwych ludzi. Taki Breivik np.

Ja też nie jestem za karą śmierci, jestem za dożywotnim skazaniem bandyty odpowiedzialnego za śmierć niewinnych ludzi do obozu katorżniczej pracy o chlebie i wodzie, by sam zrozumiał za jakie zło odpowiada i by sam szukał sposobności, by odebrać sobie swoje marne nic nie warte życie.

A Twoje posty zdają się być oznaką, że bardziej martwisz się oprawcą niż ofiarą. To takie trendy teraz, takie europejskie. Bo świat staje na głowie.

ocenił(a) film na 6

Jeśli czytałeś moje wypowiedzi to pewnie już to widziałeś, ale napiszę to jeszcze raz, specjalnie dla Ciebie. Mianowicie kto Twoim zdaniem ma dopilnować by więźniowie pracowali? Nie chodzi mi o sąd najwyższy, bo on wydaje wyrok. Co potem? Więzień odmawia pracy, kto i jak ma go zmusić? Siłą, głodówką?

I zastanów się proszę przez chwilę, czy człowiek - strażnik odpowiedzialny za dopilnowanie by skazany pracował, będzie go bił, patrzył jak umiera z głodu, znęcał się nad nim, czy będzie zdrowy psychicznie? Czy podjąłbyś się takiej pracy, Panie_Reżyserze?

Bo ja gdybym lubiła znęcać się nad innymi, gdybym była sadystką, zostałabym taką strażniczką, sprawiam ból jak lubię, płacą mi za to, mam składki emerytalne, ubezpieczenia etc.

Pozwolisz, że wątek o prawach człowieka jako "trendach europejskich" pozostawię bez komentarza.

użytkownik usunięty
Alisia666

A kto ci każe znęcać się nad więźniami??kto tu mówi o sadyzmie? Niech taki nie chce pracowac, ok. Niech nie robi! Ta monotonia go zabije i doprowadzi do odpowiednich wniosków. Niech stoi cały dzien z łopatą.
Powtarzam - jest moda na litowane sie nad oprawcą niż ofiarą. Spotka Cię nieszczęście to zweryfikujesz swe podejście. Oczywście Tobie nie życzę tego.

ocenił(a) film na 6

Monotonia zabija ich wszystkich, w więzieniu nie masz za wiele "atrakcji". Wychodzę z założenie, że jeśli ktoś mnie skrzywdzi, bądź kogoś z mojej rodziny to jedynym co sprawi, że poczuje się bezpiecznie będzie odizolowanie tego człowieka od społeczeństwa. Nie usatysfakcjonuje mnie jego ciężka praca, cierpienie fizyczne, duchowe, czy śmierć. Moja świadomość o jego cierpieniu nie zrekompensuje mi tego co mi uczynił.

Mam nieco inny system wartości, dla mnie człowiek bez względu na swoje czyny jest człowiekiem. Niektórzy ludzie są niebezpieczni dla innych i wtedy trzeba ich po prostu odizolować, co wiąże się z kosztami. Z naszych podatków są utrzymywani przestępcy, ale jest to cena jaką płacimy za bezpieczeństwo. Ja się na to godzę.

użytkownik usunięty
Alisia666

Widzisz, Twoje podejście jest w pewnym sensie bardzo dobre - bo nie patrzysz na ten temat emocjonalnie. Ja przeciwnie.

Za miesiąc ma wyjść po 25 latach niejaki Trynkiewicz, który w '88 zwabił do mieszkania, zgwałcił, zabił i spalił 4 małych chłopców. Sam mam dziecko w podobnym wieku i uważam, że dla takiego "człowieka" NIE POWINNO BYĆ MIEJSCA NA ZIEMI. A jak już, to niech wykonuje chociaż za darmo jakąś ciężką, ale pożyteczną (nie bezsensowną jak w obozach) pracę, którą uczciwi ludzie wykonują za marne grosze. Dlaczego on miałby nie odczuć w jakimś tam stopniu, że to co zrobił jest nieludzkie? Wiadomo, że to im życia nie zwróci ale dlaczego ma sobie malować obrazy, grać w ping ponga, oglądać tv, mieć non stop dach nad głową, podczas, gdy inni normalni tego nie mają? To niesprawiedliwe. Nawet jego matka nie chce by go wypuszczali. Dawno już on już nie powinien istnieć. Tak samo Breivik.
Ale wiem, że moje wypociny Ciebie nie przekonują. I jeszcze jedno - uważam, że wykonujący karę nie są mordercami - między innymi sprawują pieczę nad porządkiem, sprawiedliwością, praworządnością itd. wraz z policją, prokuraturą, sądami itp.

A że nie zawsze im to się udaje i często nieudolnie to robią, to o tym jest ten świetny film :)

Aha i nie "Panie_Reżyserze" tylko Panie Rezyseze :) Oglądałaś "Nic śmiesznego" ?:)

ocenił(a) film na 6

Wiele osób opowiada jak to dobrze jest w więzieniu, masz gdzie spać, co jeść, masz siłownię etc.. Jednak jak masz świadomość, że do końca życia będziesz za kratami, że już nigdy nie będziesz wolny, miał swojego domu, nie wyjdziesz do miasta, nie spotkasz nowych osób (poza innymi przestępcami) to naprawdę jest kara. A jeśli chodzi o pracę, to wiele więźniów chciałoby pracować by chociaż na chwilę zapomnieć.

Nie oglądałam, myślałam, że po prostu napisałeś z, zamiast ż, muszę nadrobić zaległości w polskim kinie:)

użytkownik usunięty
Alisia666

Ja nie opowiadam, że dobrze jest w więzieniu, poza tym NIKT nie ma świadomości, że resztę życia spędzi w więzieniu, a to chociażby poprzez amnestię, zmianę ustroju, więc jest się czego bać.

"Nic śmiesznego" jest fajne, choć nie wiem, czy Ci podejdzie.

ocenił(a) film na 6

Cóż, miło było podyskutować z osobą o innym podejściu do sprawy, jednak na odpowiednim poziomie.
Pozdrawiam.

Alisia666

ja jestem przeciw karze śmierci, bo uważam że życie ludzkie jest nietykalne- i to nie tylko dlatego,że jestem wierzący

ocenił(a) film na 7
Alisia666

Naturalną śmiercią dla bandyty jest kara śmierci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones