Możecie mi powiedzieć czemu żona powiedziała przez telefon ze to Richard próbuje ją zabić? Bo to się nie wyjaśniło
Ona chyba usłyszała, że Richard wrócił do domu i dlatego wypowiedziała jego imię. Po prostu tak się to niefortunnie zgrało.
Dziwie się, że w ogóle ktoś potraktował jej zeznania poważnie skoro miała wielką dziurę w mózgu, równie dobrze mogła mieć halucynacje, zapewne prosiła męża aby jej pomógł czy coś.