Zgadzam się:) Jeśli chodzi o Stuhra, to czasem aż żal mi jego talentu. Facet jest zajebiście zdolny (czyżby geny po ojcu?), a w sumie nigdy nie trafiła mu się dobra produkcja, która umiałby to podkreślić. Oglądając polskie filmy, obawiam się czy przypadkiem jego talent się nie zmarnuje...
oczywiście że Stuhr ...jak zwykle rewelacyjny -wybrałam się na ten film ze względu na niego i nie żałuję !! :D
Stuhr jest bardzo dobry w rolach komediowych - w końcu to kabareciarz, i to dobry.
a ja mam dylemat...generalnie trudno porównywac niektóre postaci. w filmie najwięcej było Stuhra, Więckiewicza i Żmudy - myślę, że wszyscy wypadli dobrze. Najśmieszniejszą postacią był jednak Szyc, choc jego kwestie raczej nie były zbyt rozbudowane, ale ta mina - bezcenna :)) Szkoda, że nie dali się bardziej rozwinąć Ani Cieślak.
Żmuda.
Bo niczego się po niej nie spodziewałem a gra świetnie. Co za dykcja!
Anna Cieślak, zazwyczaj wiodąca w tej dziedzinie prym, tu z rolą praktycznie niemą. Co za strata.