Śluby panieńskie
2010
W życiu nie widziałem tylu znużonych ludzi na raz... Fredro gdyby żył napisał by o tym filmie przezabawną sztukę.
Nie rozumiem dlaczego tak kiepsko zrobiony film trafił w ogóle na ekrany? Większość ujęć niewyostrzonych, albo źle wyostrzonych (np. ostrość złapana na drzwi a nie na stojącego obok nich aktora)...
tragiczny film to wcale nie komedia tylko jakiś polski śmieć .Jedyne co chyba miało być śmieszne w tym filmie to chyba to że nazwali go komedią .Nic w nim śmiesznego w kinie ani razu nikt sie nie zaśmiał
reklamuje się komedia wszech czasów... raczej tragedia wszech czasów! miał być fajny i zabawny a wyszło jak zawsze! przereklamowany, odradzam oglądania bo szkoda czasu, uśmiech wywołał na mojej twarzy w czasie seansu jedynie napis KONIEC na ekranie... najmilszy moment z całego filmu!
Sory , że to piszę ale obiecaam pryzjaciolce ze to napisze i wkleje . czy mozecie mi
powiedziec czy pisac dalej czy dac sobie spokoj . Pryepraszam za pismo ale klawiatura
mi szfankuje
"Całe życie czułam się nie potrzebna aż do czasu kiedy nie poszłam do tej szkoły tu
nawet diabeł boi się wejść"
Kate...
łamane przez kiepściutko. W zasadzie tylko tyle da się powiedzeić o tym "dziele". W dodatku kopia była wręcz tragicznej jakości, i wcale nie mam tu na myśli ewentualnych rys, plam, itd - po prostu chwilami (dość dlługimi) była zwyczajnie nieostra - a to już trudno zwalić na zużycie.
Wybieram się z klasą na ten film do kina. Więc co wy filmomaniacy o nim sądzicie?
ocenił(a) film na 5
Już nie wiem, czy mam się śmiać, czy może zacząć płakać. Już lepiej dajmy sobie spokój z tą naszą kinematografią komediową, bo schodzi na co raz to niższy poziom.
Nie widziałem, ale patrząc na komentarze widzę, że jest to totalna porażka, no ale czego innego można było się spodziewac po polskiej komedii romantycznej.
Kolejna udana próba przekonania mnie, że w Polsce mamy tylko garstkę aktorów, którzy grają we wszystkim, co popadnie, bo nikogo innego poza nimi nie ma. Nie mówiąc już o pewności, że polskim kinem (z drobnymi wyjątkami) nie warto zaprzątać sobie głowy.
mi śię trzy rzeczy podobały w trakcie ogladania mianowicie ustawienie foteli w cinema.., deklaracja żony o możliwości bzykanka na tych wygodnych fotelach oraz reklama nowego filmu z Karolakiem. Na miłość Boską czy ktoś mi moze wytłumaczyć po jaką cholerę w filmie są zagarnięte wątki z XX wieku?? to wyglądało jka wtopa...
więcej
polowa ludzi wyszla z kina, my siedzielismy do konca ale nudzilismy sie
kilka wstawek bylo dobrych, mozna bylo sie posmiac
ale te telefony komorkowe, widok planu filmowego, w niektorych scenach mnie wkurzał
ogolnie film moze i bylby dobry gdyby ktos go zrobil z odpowiednim wyczuciem i klimatem, a tam klimatu nie...
Nie oglądałam jeszcze filmu i chciałabym wiedzieć czy w ogóle warto. Ze zwiastunu wywnioskowałam tylko tyle, że fragmenty, w których grały panny trochę mnie odrzucają.
Jak wam się podobał??
Film zapowiadał się fajnie, szlachta, stare domy, ładne kostiumy, humor i muzyka... a tu bęc: Więckiewicz wyjmuje telefon i dzwoni. Co pan Bajon chciał osiągnąć przez te dwie, tak gryzące się scenografie? Telefony,kolorowe gazety, samochód... Owy "współczesny" motyw totatnie zwalił mi pogląd na ten film;/ A zapowiadało...
więcej