Film był wzruszający, bardzo mi się podobał,
podobała mi się również piosenka
Newsong - ''The Christmas Shoes''
Pozdrawiam
Nie oglądałam go od początku ale widziałam ten moment jak chłopiec rozpaczliwie szukał butów dla chorej mamy.Patrzyłam w ekran telewizora i łzy same spływały mi po policzkach...
ja równiez, robłam wszystko żeby powstrzymac się od płaczu, ale łzy same leciały...uswiadomiłam sobie jak ważne są świeta, jak ważny jest każdy dzien z bliskimi...jak ważna jest miłość, a nie ciągły wyscig szczurów za czymś materialnym i niestałym....życie przemija bardzo szybko...więc spieszmy kochać ludzi, tak szybko odchodzą. ;(
ja jak zaczełam płakać to nie mogłam sie ogarnąć.. wyszłam do łazienki i przez 10 minut nie mogłam sie opanować. jak wróciłam do pokoju to tylko spojżałam w ekran i zaczęło się od nowa... chyba na żadnym filmie tak nie płakałam ;(