Sto lat temu chłopiec odkrył magiczne właściwości dociążonej ołowiem stalowej rurki i tak dojechał Świętego Mikołaja, że ten cicho skonał w zaspie. Dzięki zdobycznym prezentom, sprzedanym po bardzo okazyjnych cenach, chłopiec wielce się wzbogacił i przejął kontrolę nad miastem. Teraz, na kilka dni przed Bożym...