Trochę dziwny ten film, trudno zrozumiec kim jest ten koleś jakimś aniołem czy człowiekiem
Też tego nie rozumiem... Na koniec żegnał go ten ojciec słowami "synu". Jeśli by to jednak był syn, to chyba matka by go również poznała...
kocham ten film a ja go rozumiem !!! jemu chodziło to że matka juz go nie kochała !!!