Film bardzo kolorowy, śmieszny, pogodny, pełen luzu, bez zadęcia, z dystansem i wspaniałym angielskim humorem. Cudowna scena nauczycielką :D
Fantastycznie roztargniony wdowiec z luzackim podejściem do życia próbuje ogarnąć farmę oraz gromadkę dzieci, które robią z ojcem co chcą.
Przepiękna wioska, wszystko w...

Czemu ten film ma aż tak dużo różu? Prawie w każdej scenie jest jakiś różowy element dekoracji. I gdyby to jeden, ale tu jest aż do przesady.

Wdowiec, który otrzymał w spadku farmę, nie za bardzo cieszy się z takiego prezentu świątecznego. Za to jego dzieci już knują plan, jak zostać na wsi na dobre. Urwisy znajdują dla ojca wygodny dołek w lesie, jednak ćwiartowanie nie idzie tak gładko, jak w filmach. Ostatecznie spryciarze pokonują opór materii, rezygnują...

dwa że aktorsko taki sobie, trzy że w sumie mógłby być o czymkolwiek a nie o świętach bo nie ma atmosfery, ani jednego płatka śniegu a akcja skupia się głównie na kozach jedzących papier i owcach wypasających się na łące… mało świąteczny