np.Tricia Helfer ma śnieżnobiale, równe jak sztachety zęby chyba namaczane w proszku Persil, więc z ulgą oparłem wzrok na lekko żółtych zębach (drobniejszych!) pani Mikołajowej, Tedde Moore (jeden ząb, chyba dwójkę ma lekko skrzywioną... kontemplowałem ten widok).
Co do struktury tego świata to nigdy nie zrozumiem, jak sw. Mikolaj może mieć żonę, i to na gigancie, by to trawic trzeba enzymu uznania takich filmow za baśń, może Dobranockę dla dorosłych...
Takie filmiki mogą miec pewne korzystne działanie, bo może jakiemus rozpadajacemu się małżenstwu zapalą jesli nie czerwone to pomaranczowe swiatlo ostrzegawcze.
Uroda aktorów gra w tego typu dziełkach pewną role, czytam na forum zachwyty nad Helfer, ale to uroda mocno germanska. To masywnoszczęka, szablistozębna Frau, mogłaby byc Niemką, geny pewnie takie ma - ale w obiektywach kamer, ze swoimi dużymi oczami i wspomnianymi wypranymi w Persilu i rozwieszonymi na sznurach dziąsel śnieżnobialymi zębami postrzegana jest jako PIĘKNA. Wolę drobnokościste nasze Polki typu Dymna czy Paulina Gałązka.