dlaczego? Widzę, że reżyser postawił na tanich, nie znanych aktorów, mało wiarygodnych i fatalnie grających. Piszę tak może dlatego, że jestem po obejrzeniu Grand Torino?
Też się zdziwiłem, że nie wziął sobie De Niro, Pitta, Portman i Streep...
Sprawdziłem, po 25 sekundach nadal widzimy tylko napisy przed filmem.
słuszna riposta, oczywiście po 25 sekundach oglądania filmu nie napisów, mam nadzieję, że wytłumaczyłam. W tym filmie świetnie poradziłby sobie Borys Szyc - on lubi ambitne kino:)
Wystawić ocenę po 25 sek oglądania... albo arcygeniusz albo totalna gimbusowa plomba :)
A ja gdyby miała wyłączać każdy film po 25 sekundach oglądania, to pewnie wielu fajnych filmów bym nie obejrzała ;) Zdradź mi jak wyczaić w pół minuty, czy film jest dobry czy nie :)
Każdy kiedyś zaczynał. Nie wiem dlaczego tak piszesz, ale po tym co już przeczytałam chyba wolę nie wnikać. Film pewnie kiedyś obejrzę, ale nawet obejrzawszy cały najczęściej tak naprawdę tylko częściowo można coś powiedzieć o całokształcie gry aktorów w danym filmie.
Moim zdaniem po 25 sekundach filmu nawet filmu nikt nie ma prawa go krytykować i stwierdzać jaki jest.
Może przesadziłam z tymi sekundami (celowo chciałam wciągnąć do rozmowy) było to na pewno około 10 minut, ale i tak nie żałuję swojej oceny:)
No dziesięć minut to może co innego, ale pamiętam że kiedy oglądałam ten film na początku też mnie nie zachęcił. Jednak po dłuższym czasie akcja się rozwinęła i można powiedzieć że miał on dużo do 'powiedzenia' przez co nie był horrorem, ale potrafił wzbudzić dużo emocji :).
No w sumie może może jeszcze raz podejdę do tego filmu zgodnie z zasadą NIGDY NIE MÓW "NIGDY" , i wtedy jeszcze raz dam ocenę. Ale nie wiem kiedy to nastąpi, może może...:)
Niekoniecznie, skoro film wywołuje mdłości i ból głowy po kilku sekundach to chyba nie warto oglądać dalej...
po 25 sekundach nie warto było poświęcać dużo więcej na marny komentarz, i wprowadzać ludzi w błąd!
normalnie ręce mi opadają, gdy czytam tego typu komentarze. w głowie pojawiają się różne myśli, ale szok po takim komentarzu nie pozwala mi na ubranie ich w sensowne zdanie. a do tego jeszcze ocena wystawiona filmowi po niespełna minucie oglądania. jestem ciekaw, czym ją uzasadniłeś/aś, jak można mieć jakiekolwiek zdanie po takim seansie? no jak, pytam się?! jakim prawem?!
widzisz i nie grzmisz
nie wiem, może faktycznie przesadziłam, muszę jeszcze raz wobec tego przysiąść przed ekranem i na spokojnie sobie to obejrzeć, chyba, że znowu się zdenerwuję i po 3 minutach wyłączę, ale postaram się dłużej wytrzymać, obiecuję, sama jestem ciekawa co mnie tak zirytowało, podobno charakter człowieka się zmienia, może to będzie hit sezonu, nie wiem, poczekajcie, niebawem nadchodzę!:):)
obejrzyj do końca, bo warto. nie jest to HIT sezonu, ale nic się nie stanie, jak obejrzysz całe "świerze zwłoki". będziesz bogatsza o ten jeden film. warto później pokontemplować
POZDRAWIAM
no teraz to mnie zaintrygowałeś, na pewno obejrzę, może nawet dzisiaj, a więc narka:)
sprytne, podejrzewam, ze trzydziesci-pare lat temu po 25sekundach ojca chrzestnego ludzie tez twierdzili "błeeeeee w glownej roli jakis pacino, tani nie znany aktor, ten film to gniot!" i wychodzili z kin