1. Już sam tytuł nie zachęca, film jest ordynarny i po prostu głupi.
Gra aktorów pozostawia tak dużo do życzenia co sam scenariusz, zwroty akcji i punk kulminacyjny. Po 10 minutach wiedziałem, że to nie to, ale dotrwałem do końca jakimś sposobem, bo generalnie lubie komedyjki. Ale nie ma co porównywać tego filmu z filmami właśnie o studentach USA i ich wesołym życiu. Może gdyby byli lepsi aktorzy, scenariusz, to może jeszcze coś by sie dało urwać, ale tutaj, to jest po prostu żenada. Nie ma co liczyć że jest to film choćby w połowie tak dobry jak American Pie czy Wieczny Student (nawet W.S. 2 wymiata przy tym szicie). Odradzam komuś kto szuka lekkiego filmu, komedyjki do obejrzenia samemu lub z dziewczyną. Dno.
2. Kino B. Słabi aktorzy, głupi scenariusz, zła praca kamery, niezrozumiały koniec (tu bardzo proszę o wyjaśnienie bo jestem w ciężkim szoku o co chodziło). Jeszcze ten murzyn coś gadał o szpitalu.. szok ciężki
3. Pomysł jako taki, zawsze jakiś. za to ocena: 2.
ps. To mój 1 komentarz chyba, ale jak widze komentarze pochwalne to sie nóż w kieszeni otwiera. Pozdrawiam serdecznie
Podpisuje się pod tym.
Film przewidywalny i ogólnie rzecz biorąc bardzo słaby. Po obejrzeniu poczułam się wręcz "zgwałcona" psychicznie i do tej pory czuje niesmak.
2 może na końcu chodziło o to że ona została namówiona przez jego "byłe" dlatego go tak zrobiła . Druga możliwość nie wierzy mu że się zmnienił i myśli że chce skończyć alfabet dlatego wraz z koleżankami wymyśla intrygę
jeszcze 3 ona wiedziała o tym że chce zaliczyć cały alfabet od koleżankek , oraz że je wykorzystał . Dowiedziała się od bena że to właśnie miles będzie chciał ją na końcu więc mu ulega . Spotykają się i go robi w .................