Żądło z Newmanem i Redfordem to klasyk, bez dwóch zdań. Twórcy filmu zdecydowali się zmierzyć ze sławą pierwowzoru, co było sprawą ryzykowną. Moim zdaniem udało im się wyjść obronną ręką, film jest zrobiony na dobrym poziomie. Świetna muzyka tak jak w pierwszej części, solidni aktorzy (Karl Malden jako gbur Gus Macalinski, Olivier Reed, Jackie Gleason ako Fargo). Wkurzał mnie tylko Mac Davis nijaki w roli Jake'a Hookera. Wracając do mojego ostatniego zdania, brakowało mi tu gwiazd typu Newmana i Redforda które "pociągneły" by ten film. To dla mnie chyba jeden z niewielu mankamentów.