Przykład tej żaby można by przyrównać do wielu rzeczy w dniu codziennym. Silnik ci kicha, wjeżdżasz do warsztatu, chcesz zademonstrować mechanikowi - chodzi normalnie. Wyjeżdżasz i co? Znowu kicha... Ktoś tak już miał?
Ta żaba była w "Dziedzicu Maski"
macie link do tego, z hiszpańskim dubbingiem (na szczęście, śpiew żaby pozostał w oryginalnej wersji): http://www.youtube.com/watch?v=3qblm5G6QNU