Żar
The Glow
2002
powrót do forum filmu Żar 
ocenił(a) film na 4
Przez 3/4 filmu mamy doczynienia ze sromotnym rozwinięciem fabuły, którego w istocie praktycznie nie ma, a film poprostu nudzi. Dopiero ostatnie 20 minut posuwa akcję do przodu poczym następuje ... koniec trwający coś około 2 minut. Szczeże mówiąc popatrzyłem na zegarek z myślą, że to nie mogło się tak skończyć. Sam pomysł nieco banalny, jak z filmu dla nastolatków z lat 70-tych. Twórcy najwyraźniej próbowali stworzyć z niego coś poważniejszego, lepszego, jednak całość dla kogoś kto choć trochę myśli jest kompletnie przewidywalna i zwyczajnie nudna.
Hm, zgadzam się z Tobą.
Moze nie wiedziałam,ze to będzie chodzic akurat o "żar",ale juz w połowie filmu wiedziałam , jak się skonczy. Co sie okaze.
Poza tym - miałam wrazenie ,ze ogladam marną kopie Adwokata Diabła, gdzie Al Pacino zostal zastapiony poszukującymi młodości dziadkami.
Przewidywalny, mało ciekawy i za duzo "inspiracji" z innych filmów.
6/10.
pozdrawiam ;]
Zgadzam się, gdyby ten film trwał pół godziny krócej tylko by zyskał - niepotrzebne wątki typu pseudoromans z blondynką, które miały pewnie wzmagać uczucie zaniepokojenia i wszechobecnego spisku, a były... no właśnie, niepotrzebne. Ja widziałam tu z kolei wyraźną inspirację "Dzieckiem Rosemary" tyle, że ten film pod względem budowania nastroju do pięt mu nie dorasta.
Szkoda... nawet z przewidywalną fabułą można byłoby z tego stworzyć coś wciągającego, tym bardziej że wątek z "żarem" nie był taki znowu zły. Ale te pół-trupy w workach na śmieci kompletnie mnie dobiły ;)