i nikt jeszcze nie zauważył, że 80% fabuły tego filmu to czyste "Dziecko Rosemary" :D?
słabizna jakich mało. tandetna kopia z kilkoma wstawkami. 3/10
Filmu nie widziałam, ale dokładnie to mi się nasunęło po przeczytaniu opisu. A po recenzjach widzę, że raczej nie dorównuje pierwowzorowi. Chyba sobie daruję.
Nie podniecaj się tak Protectore ....
Wnikliwy widz daaaaaawno zauważył, że fabuła opiera się na genialnym Dziecku Rosemary. Dzięki Bogu, ze zmianami. nie dużymi aczkolwiek pomocnymi.
Na prawdę to nie nowość, że kiepscy reżyserzy wręcz kopiują pomysły Mistrzów.
A Błogosławiona?? To dopiero nieudolna kopia filmu Polańskiego ...