..od marnej jedynki. Daje 7/10 ze względu na sentyment.
Heh do tej pory pamiętam jak kazałem sąsiadowi w kółko puszczać scenę jako koleś z granatem sika w majty na początku filmu - pękałem ze śmiechu no i ogólnie dowcip był na poziomie np scena w barze jak ścigają się na browary hehe :)
Myślę, że fabuła i tragizm tego filmu spokojnie mógłby posłużyć do zrobienia dzisiaj jakiegoś dobrego remake'u. No i muza trzyma ten klimat - to jest to ;)