a do mojego wniosło :) chociaż to film raczej dla kobiet myślę :D świetny :)

Bo to jest arcybabskie kino.

Faceci to z natury i z reguły bardziej lewopółkulowcy, więc przestarzały system edukacji, który ćwiczy praktycznie tylko tę lewą półkulę, nie zwiastuje u większości facetów zrozumienia tego typu przesłania, jakie niesie ten film.

Moje kondolencje.

Nie płacz niewiasto nade mną, ale nad swoją kondycją mózgową. Jak jesteś pusty i płytko ironiczny, to nie stajesz się przez to bardziej męski. ;)

Ale żeby być sprawiedliwym, to muszę przyznać, że mi też czegoś w tym filmie zabrakło. Chwilami się nieco dłużył. To pewnie dlatego, że nie jestem kobietą ani gejem. Dlatego faktycznie, film zrobiony bardziej pod babską publikę. Natomiast określenie "arcybabskie kino" jest na wyrost.

Przekładając przesłanie filmu na język arcymęski (taki jakby techniczny) - autonomiczny system X (człowiek) jest sam w sobie zbiorem podsystemów. Podsystemy te to zarazem elementy. Sam człowiek jest zarówno systemem, jak i elementem nadsystemów, jakimi mogą być np. rodzina, firma, społeczeństwo, kraj itd.

Gwarancję sprawnego działania najwyższych systemów otrzymujemy wówczas, gdy wszystkie podsystemy poczynając od tych najniżej, są ze sobą jak najlepiej zgrane/zsynchronizowane. Dajmy na to, dwie osoby nauczone manier i "obyte" stworzą związek poprawny, ale jeśli oprócz manier nie znają samych siebie (swoich predyspozycji, a co za tym idzie tzw. powołania), to po jakimś czasie związek taki zacznie się psuć. To dlatego, ponieważ system X musi poznać sam siebie, by dojść do wniosku, czy pasuje do systemu Y i vice versa.

Podobnie drużyna piłkarzy, jeśli dzięki profesjonalnemu trenerowi jest wspaniale zgrana, jest drużyną dobrą, ale gorszą od tej, która zespołowo jest zgrana równie dobrze, lecz w której oprócz tego każdy zawodnik z osobna jest maksymalnie zgrany wewnętrznie (podzielność uwagi, koncentracja, refleks itd.).

W tym problem, że na pewnych przykładach są to niby banały, "oczywiste oczywistości", ale dobrze jest przedstawić to jako cybernetyczną prawidłowość, która dotyczy dosłownie wszystkich systemów i relacji między nimi. Dla mnie przynajmniej dostrzeganie analogii (domena prawej półkuli) jest fascynujące i pomaga lepiej zrozumieć świat oraz opisać jego działanie (domena lewej półkuli). :)

Lecz się, człowieku. (Człowieku?)

Nie, kuźwa, kocie. Sam zaleciłbym ci leczenie, ale upośledzenie umysłowe i emocjonalne jest nieuleczalne. Na ch*j cokolwiek ci odpisywałem, ty tępy trollu. ;)

Tak myślałem - palant.

Jak chcesz się podpisać pod wypowiedzią, to nie rób tego po myślniku, tylko pod spodem, w następnym akapicie, upośledzony ćwoku.

Jeszcze z 6 lat temu po mojej ocenie na FW bylo raptem naciagane 4, dzisiaj juz 6..