Życie od kuchni/film/%C5%BBycie+od+kuchni-2007-2592822007
pressbook
Inne
WSTĘP
Szefowa kuchni Kate (CATHERINE ZETA-JONES) traktuje życie dokładnie tak, jak swoją pracę w kuchni ekskluzywnej restauracji 22 Bleecker Restaurant na Manhattanie ? z rzeczowym podejściem i zaangażowaniem, które urzeka i onieśmiela wszystkich dookoła. Z zapierającą dech w piersiach precyzją pędzi przez każdą gorączkową zmianę, koordynuje setki posiłków, przygotowuje delikatne sosy, doprawiając i cyzelując do perfekcji każdą potrawę. Czując się lepiej za drzwiami kuchni, Kate wychodzi ze swego restauracyjnego sanktuarium tylko po to, by przyjąć gratulacje za jedną ze swych sztandarowych potraw lub ? bardzo rzadko ? by rozprawić się z klientem, który śmiał zakwestionować jej kulinarną wiedzę. Po pracy prawie co wieczór kładzie się spać przed północą, by o świcie pokonać konkurentów na targu rybnym i upolować najświeższe produkty na kolejny dzień. Perfekcjonizm Kate zostaje wystawiony na próbę, gdy jednym z jej podwładnych zostaje krzykliwy młodszy szef kuchni ? tryskający energią i beztroski Nick Palmer (AARON ECKHART). Utalentowany i obiecujący Nick lubi słuchać muzyki operowej przy pracy i uwielbia rozśmieszać wszystkich dookoła. Jego swobodny stosunek do życia i kuchni jest zaprzeczeniem stylu Kate, a mimo to nie da się ukryć łączącej ich chemii... ale i niesnasek, przez które coraz częściej dźwięczą widelce rzucane za złością na granitowe blaty kuchenne. Być może Kate łatwiej byłoby znieść przejściowe problemy w pracy, gdyby jej życie prywatne nie było tak rozchwiane. Bohaterka próbuje bowiem z trudem nawiązać nić porozumienia z dziewięcioletnią siostrzenicą Zoe (ABIGAIL BRESLIN), która niedawno i bardzo niespodziewanie musiała z nią zamieszkać. Inteligentna i spostrzegawcza, Zoe, która zdecydowanie bardziej woli paluszki rybne niż pasztet z gęsich wątróbek, zupełnie nie pasuje do poukładanego życia Kate. Ta jednak pragnie stworzyć dziewczynce prawdziwy dom... jak tylko wymyśli, jak to zrobić. W miarę upływu czasu Kate nie jest już pewna, co bardziej doprowadza ją do szału ? czy to, że Nick swoim talentem zyskuje sobie coraz większą przychylność właścicielki 22 Bleecker, Pauli (PATRICIA CLARKSON) i wybrednej klienteli, czy to, że swoim beztroskim urokiem oczarowuje nieśmiałą Zoe, która łatwiej zwierza się jemu niż własnej ciotce. Kiedy jednak Nick decyduje się przekroczyć granicę pomiędzy rywalizacją a romansem, Kate po raz pierwszy od wielu lat zaczyna wątpić w słuszność swoich dotychczasowych decyzji i przekonań, dzięki którym czuła się dotąd tak samodzielna i bezpieczna. Jeżeli chce zbudować prawdziwą więź z Zoe, odnaleźć szczęście w ramionach Nicka i odzyskać apetyt na życie, będzie musiała zebrać się na odwagę, spróbować czegoś nowego oraz nauczyć się wyrażania własnych uczuć poza kuchnią. Dla Kate to jak gotowanie bez przepisu. Przekona się jednak, że najlepszymi przepisami okazują się czasem te stworzone samodzielnie. Castle Rock Entertainment we współpracy z Village Roadshow Pictures przedstawia film Scotta Hicksa Życie od kuchni, w którym w rolach głównych występują: nagrodzona Oscarem Catherine Zeta-Jones (Chicago), nominowany do Złotego Globu Aaron Eckhart (Dziękujemy za palenie), nominowana do Oscara Abigail Breslin (Mała Miss) oraz nominowana do Oscara Patricia Clarkson (Wizyta u April). Dramat romantyczny reżyseruje nominowany do Oscara Scott Hicks (Blask) na podstawie scenariusza Carola Fuchsa. Producentami filmu są Kerry Heysen (Kraina wiecznego szczęścia) i Sergio Agüero (producent wykonawczy trzykrotnie nagrodzonego hiszpańską nagrodą Goi filmu Księżniczki). Producentami wykonawczymi są Susan Cartsonis (Czego pragną kobiety) i Bruce Berman (Ocean?s Thirteen). Koproducentem filmu jest Mari Jo Winkler-Ioffreda (Siostry). Zdjęcia: nominowany do Oscara Stuart Dryburgh (Fortepian), kierownictwo produkcji: Barbara Ling (Kraina wiecznego szczęścia), montaż: nominowana do Oscara Pip Karmel (Blask), kostiumy: Melissa Toth (Zakochany bez pamięci). Muzykę skomponował trzykrotnie nominowany do Oscara Philip Glass (Notatki o skandalu, Godziny, Kundun ? życie Dalaj Lamy). Film Życie od kuchni oparty jest na scenariuszu do filmu Tylko Marta Sandry Nettelbeck, wyprodukowanym przez Christopha Freidela i Karla Baumgärtnera. Dystrybucję filmu na świecie będzie prowadził Warner Bros. Pictures, spółka Warner Bros. Entertainment, a na wybranych terytoriach Village Roadshow Pictures. Album ze ścieżką dźwiękową wydała wytwórnia Decca Records.
INFORMACJE O PRODUKCJI
Czasem nie można mieć życia jak na zamówienie Do filmu Życie od kuchni przyciągnęła reżysera Scotta Hicksa nie tylko sama fabuła, ale także spojrzenie na interakcje międzyludzkie na najbardziej osobistym i autentycznym poziomie. ?To szczery współczesny dramat odnajdujący równowagę pomiędzy głębokimi emocjami a chwilami naturalnego humoru i beztroski. W ten sposób żyje większość z nas? ? mówi reżyser. ? ?Film opowiada o stracie, ale także o tym, jak człowiek uczy się zmieniać samego siebie i w stracie odnajduje prawdziwą miłość?. Hicks zyskał światową sławę w 1996 roku dzięki przejmującemu dramatowi Blask, wyróżnionemu siedmioma nominacjami do Oscara, m.in. dla Hicksa w kategoriach ?najlepszy reżyser? i ?najlepszy scenariusz?. Jako twórcę filmowego ? jak sam przyznaje ? przyciągają go ?skoncentrowane na bohaterach opowieści o prawdziwych emocjach?. Dylemat filmowej Kate uznał za szansę pokazania, w jaki sposób osoba prowadząca niezwykle uporządkowany tryb życia może poradzić sobie z niespodziewanymi wydarzeniami, które w mgnieniu oka zmieniają wszystko?. Najważniejsze jest to, ?jak taka osoba może ? poprzez stawianie czoła wyzwaniom i przeciwnościom losu ? odnaleźć dar miłości, cel w życiu i zyskać świeże spojrzenie na świat?. Catherine Zeta-Jones, która uważa się za jedną z największych fanek Hicksa, podziela zdanie reżysera. ?Akcja filmu rozgrywa się na wielu płaszczyznach. Jest w nim wspaniała historia o miłości, są bolesne relacje pomiędzy Kate a jej małą siostrzenicą, jest pasja zawodowa Kate i wreszcie ? jest także fascynujący teatr profesjonalnej kuchni i możliwość zobaczenia, jak działa świat na szybkich obrotach?. ?Gdy dowiedziałam się, że Scott Hicks chce nakręcić ten film, nie posiadałam się z radości? ? kontynuuje aktorka. ? ?Jego dotychczasowe dokonania dały mi pewność, że obraz nabierze dzięki niemu odpowiedniej wrażliwości i struktury?. Życie od kuchni oparte jest na europejskim filmie fabularnym Tylko Marta z 2001 roku, który już wcześniej urzekł wielu aktorów i filmowców biorących udział w produkcji najnowszego filmu. Mówi o tym producent Kerry Heysen: ?Film był jednocześnie stylowy i bardzo delikatny. Pomyśleliśmy, że przenosząc akcję do Ameryki, będziemy mogli pokazać go szerszemu gronu widzów. Nowy Jork ? miasto tak bogato kojarzące się z jedzeniem i restauracjami ? było idealną lokalizacją. Wiedziałam, że już sam wybór miasta doda filmowi smaku. Nie da się przejść nowojorską ulicą, nie mijając po drodze maleńkich kawiarni wszelkiego rodzaju i bez napawania się tym aromatem i ruchem?. ?Była to opowieść o miłości ukazująca powszechną radość przygotowywania i wspólnego spożywania wspaniałych potraw? ? mówi producent Sergio Agüero. ? ?Niesamowicie fascynował mnie potencjał tej idei na całym świecie, ponieważ oba te tematy są znane w każdej kulturze?. Twórcy filmu musieli osadzić fabułę w nowym kontekście, a jednocześnie bardzo zależało im na tym, by zachować to, co wszystkich urzekło w filmie Tylko Marta ? jego duszę i smak, a także bohaterkę, odnoszącą sukcesy, skoncentrowaną tylko na jednym celu szefową kuchni, która z tą samą determinacją i skutecznością kieruje zarówno swoim życiem, jak i restauracyjną kuchnią. Przybycie zastępcy szefa kuchni, Nicka, zmienia wszystko... i to drastycznie. ? ?Jest krzykliwy, wypełnia kuchnię dźwiękami opery i śpiewem, a pracownicy zrywają boki z jego dowcipów. W jego obecności atmosfera zmienia się nie do poznania, a Kate się to nie podoba? ? mówi Heysen, przyznając jednocześnie, że z punktu widzenia Kate, w grę może wchodzić jeszcze inny, bardziej podstępny aspekt. Kate, będąc kobietą, która osiągnęła sukces i niezależność w niezwykle konkurencyjnej dziedzinie z niewieloma wysokimi stanowiskami, uważa Nicka za potencjalne zagrożenie zawodowe. A tak naprawdę ? jak wyjaśnia Heysen ? ?Nick podjął tę pracę, ponieważ podziwia Kate i chce się od niej uczyć. Ona jednak tego nie dostrzega. Od samego początku jest wobec niego podejrzliwa?. Kiedy Nick wystawia na próbę jej restauracyjny świat, przybycie niedawno osieroconej siostrzenicy Kate, Zoe, burzy uporządkowane życie prywatne filmowej bohaterki. ?Dziewczynka wywraca wszystko do góry nogami, nie tylko pod względem emocjonalnym, ale także dosłownie? ? mówi Hicks. ? ?W życiu zabieganej szefowej kuchni o napiętym terminarzu, pracującej do późna w nocy i posiadającej tak dokładnie określone przyzwyczajenia zwyczajnie nie ma miejsca dla dziewięcioletniego dziecka. Kate nie ma instynktu macierzyńskiego. Serce ma tam, gdzie trzeba, ale nie ma bladego pojęcia, co zrobić z dzieckiem, które nawet nie ma ochoty jeść jej potraw. Na dodatek, nowy kucharz w restauracji tylko podgrzewa atmosferę?. Choć podgrzewanie nie zawsze jest złe... Aaron Eckhart, który wcielił się w rolę towarzyskiego Nicka, zwraca uwagę, że ?właśnie przez te konflikty Kate odnajdzie radość życia. Zoe i Nick zmieniają wszystko i naprawdę zaczynają przełamywać Kate. Jednak to od niej zależy, jak dalej pokieruje własnym życiem, by rozwiązać problemy, rozwinąć się i zacząć nowe życie?. A czy może być na to lepszy środek niż potrawy, które pobudzają romantyzm i łączą ze sobą ludzi? Potrawy i wszystko z nimi związane ? przygotowywanie, sposób podania i wspólne jedzenie, nie wspominając o zapachu, fakturze, wyglądzie i smaku ? zawierają w sobie niezaprzeczalnie elementy wprowadzające romantyzm i zachęcające do korzystania z życia, które Hicks wplótł w fabułę filmu. Zamiar ten był wpisany w sam scenariusz, o którym scenarzysta Carol Fuchs mówi tak: ?Aspekt jedzenia służy zarówno celom dosłownym, jak i przenośnym. Nie chodzi tylko o to, co jemy, ale o to, czym żywimy nasze dusze?. ? ?Jedzenie ma w sobie moc i spełnia w filmie rolę symboliczną? ? dodaje reżyser. ? ?Cała komunikacja i uwodzenie ma swoje źródło w jedzeniu. Relacje Kate i Nicka nawiązują się dzięki ich wspólnej pasji kulinarnej. Okazują się także ważne w przełamywaniu lodów z Zoe. W przypadku Zoe, dziecka, któremu smutek po stracie matki odebrał apetyt, fakt przyjęcia spaghetti od Nicka jest znakiem, że dziewczynka mu ufa i zaczyna go lubić. Z kolei scena, gdy Kate i Nick po raz pierwszy wspólnie jedzą posiłek, ma zdecydowanie ładunek erotyczny?. Ogólnie rzecz ujmując ? mówi Heysen ? ?jedzenie jest tu metaforą życia i jego siły napędowej, czy ? jak kto woli ? miłości?. Eckhart potwierdza ?Na pewno angażuje ono wszystkie zmysły. Już samo gotowanie, szczególnie na tym poziomie, gdzie staje się praktycznie formą sztuki, kucharze świadomie dodają składniki i łączą smaki, by pobudzić podniebienie... O tak, to bardzo romantyczne? ?Nigdy nie przypuszczałam, że mogą mnie zafascynować przegrzebki ? mówi Zeta-Jones ? ale jeśli człowiek się naprawdę na nich skoncentruje, zaczyna na nie patrzeć zupełnie inaczej?.
Obsada: czy na pewno kucharek sześć
?Mój mąż powiedział, że ta rola wymagała ode mnie jako aktorki największego jak dotąd poświęcenia, ponieważ zostałam zagoniona do garów? ? żartuje Zeta-Jones, a potem przyznaje, że zanim odbyła szkolenie kucharskie do filmu, nie była pewna, czy umiałaby poprawnie ugotować jajko. Tak naprawdę ? jak mówi Hicks ? Zeta-Jones na kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć do Życia od kuchni nie tylko szybko nauczyła się sprawnie poruszać po kuchni, by jej rola była wiarygodna, ale też powodzenie całego filmu zależało w dużej mierze od jej niezwykłej wszechstronności zawodowej. ? ?Fabuła całkowicie spoczywa na jej barkach. Pojawia się niemal w każdej scenie i cała akcja obraca się wokół niej. Jest niezwykle subtelna i ma zadziwiające wyczucie, które nie jest szczególnie zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę jej doświadczenie taneczne. Wyczucie to doskonale wpisuje się w jej umiejętności dramatycznie ? w filmie bowiem pojawiają się sceny bardzo emocjonalne przełamywane momentami doskonałej zabawy?. ? ?Mówiąc delikatnie, Kate jest wymagającą szefową? ? stwierdza Zeta-Jones. ? ?Zna się na swojej pracy i zazwyczaj reaguje obroną, gdy klient podważa smak lub sposób podania którejkolwiek z jej potraw. Jednak w życiu prywatnym jej bezkompromisowy perfekcjonizm uniemożliwia jej nawiązywanie prawdziwych relacji z ludźmi. To on chroni ją przez możliwą niepewnością, obawami i potencjalnym bólem, ale tez odbiera jej radość i pełnię życia, którymi można się cieszyć jedynie otwierając się na ludzi, dając sobie trochę luzu i pozwalając na spontaniczny rozwój wydarzeń?. Nawiązując do pierwszego spotkania obojga bohaterów w restauracji 22 Bleecker, Aaron Eckhart mówi: ?Kate tylko rzuca okiem na tego wyluzowanego nowego kucharza, który puszcza operowe utwory oraz opowiada dowcipy, i z marszu uznaje, że nie traktuje on poważnie swojej pracy. Tak to wygląda, choć w rzeczywistości Nick ma po prostu własny styl. Kiedy jednak doświadcza zajadłej wrogości Kate, zaczyna działać wedle zasady o gumie: ?jeśli nie możesz jej złamać, po prostu ją zegnij?, i próbuje być jak najmilszy i najbardziej ujmujący, mając nadzieję, że w końcu uda im się przełamać lody?. Nick uznaje, że posada zastępcy szefa kuchni to dla niego okazja, by popracować z Kate, którą podziwia, i nauczyć się od niej rzemiosła. ? ?Romans jest dla niego takim samym zaskoczeniem, jak dla niej? ? twierdzi Eckhart. ? ?Tyle, że gdy on zdaje sobie z tego sprawę, gotów jest podołać zadaniu, a ona wciąż jeszcze tego nie dostrzega, co oznacza, że Nick musi wykazać się szczególnym urokiem i kreatywnością. A gdy już nie ma innego sposobu, by dotrzeć do jej serca, wykorzystuje język, który ona rozumie najlepiej ? jedzenie?. ? ?Ta rola ukazuje wspaniałą, swawolną część osobowości Aarona, którą nie zawsze dostrzegamy. Wiele z jego ról było dość ciężkich? ? zauważa Zeta-Jones. ? ?Aaron nie gra tu tylko głównej roli amanta ? mówi Hicks ? musi także umieć nawiązać autentyczny kontakt z małą dziewczynką i także w tej relacji okazać emocje, co pewnie brzmi łatwiej, niż jest w rzeczywistości?. ? ?W roli Nicka Aaron podchodzi do małej Zoe tak, jak podchodzimy zwykle do kucyka na wybiegu? ? mówi Heysen, nawiązując do doświadczenia z końmi w swojej australijskiej posiadłości, w której mieszka wspólnie z mężem i filmowym partnerem od 30 lat, Scottem Hicksem. ? ?Jeśli ma się do czynienia z nieśmiałym kucykiem, który nie chce sam podejść, nie można go do tego zmuszać. Trzeba zaczekać, dawać mu delikatne sygnały, aż w końcu sam zdecyduje się podejść. Wymaga to ogromnej wrażliwości?. Eckhartowi podobały się sceny grane z Abigail Breslin, która na planie skończyła 10 lat. ? ?Świetnie jest mieć wokół siebie takiego młodego ducha. Nauczyła mnie paru okrzyków cheerleaderskich, które ćwiczyliśmy w kuchni pomiędzy kolejnymi ujęciami?. W przeciwieństwie do pogodnego usposobienia poza kadrem, Breslin musiała zagrać Zoe ? przynajmniej w pierwszych scenach filmu ? w sposób znacznie bardziej stłumiony. Młoda aktorka tak opisuje swoją bohaterkę: ?Zoe na początku jest raczej cicha. Nie jest wrogo nastawiona do Kate, nie jest wobec niej złośliwa czy niegrzeczna, ale też nie jest nastawiona do niej przyjaźnie czy otwarta wobec niej. Nie wie, jak im obu wyjdzie mieszkanie ze sobą. Czuje się zagubiona i pozostawiona samej sobie?. Hicks, który określa Breslin mianem ?rozkosznej?, mówi: ?Nie dała się wciągnąć w ten cały biznes filmowy ? po prostu lubi grać. Uwielbiam pracować z dziećmi. Chociaż może nie wnoszą do roli ogromnego doświadczenia czy techniki, umieją ? tak jak Abigail ? pokazać fantastyczną szczerość i swoje uczucia. Jeżeli wyjaśnię Abigail kontekst i sytuację w danej scenie, ona dokładnie wyczuwa, jak ma pokierować swoją bohaterką. Jest niezwykle pomysłowa i absolutnie prawdziwa jako aktorka?. Heysen podaje przykład, odnosząc się do historii, którą opowiedziała jej mama Abigail. ?Było to tuż przed zdjęciami do sceny, w której Zoe po raz pierwszy widzi, gdzie będzie mieszkać ze swoją ciotką po śmierci matki. Mama Abigail powiedziała, że gdy dziewczynka przygotowywała się do tej sceny w domu, wyjaśniła matce: ?Gdy ta mała dziewczynka wchodzi po schodach do domu, wie, że jej życie już nigdy nie będzie takie samo?. Abigail naprawdę zastanawia się nad scenami i dlatego jest taka przekonująca na ekranie?. W międzyczasie zanosi się na kolejną konfrontację Kate, tym razem z właścicielką restauracji, Paulą, w której rolę z autorytarnym polotem wcieliła się Patricia Clarkson. Aktorka zauważa zresztą, że obie kobiety są do siebie bardzo podobne. ? ?Paula kontroluje wiele rzeczy. Jest bardzo optymistycznie nastawiona do wszystkiego i kontroluje każdy aspekt działalności restauracji. To ona jest gospodynią, kierowniczką sali, dyrektorką, właścicielką, nie mówiąc już o tym, że kieruje personelem i zarządza doborem win. Restauracja to jej dziecko, całe jej życie obraca się wokół tego lokalu. ?Paula szanuje Kate za jej talent i etykę pracy, dlatego toleruje jej wybuchy? ? kontynuuje Clarkson. ? ?Łączy je przyjaźń i wspólne wspomnienia, ale nie jest to łatwa znajomość. Podobnie jak relacje Kate z Nickiem, te również naznaczone są spięciami?. Hicks, od dawna zachwycający się dorobkiem Clarkson, zauważa: ?Ona wnosi do tej roli inteligentny, wyszukany i ostry jak brzytwa dowcip?. A Heysen dodaje: ?Patricia oddaje wszelkie aspekty osobowości Pauli ? te dobre, te złe i te skomplikowane ? ale przede wszystkim sprawia wrażenie, że Paula jest kobietą, której lepiej nie wchodzić w drogę. A Kate często niebezpiecznie zbliża się do tej cienkiej granicy?. Główną obsadę dopełniają Jenny Wade (Z ust do ust) w roli lojalnej, acz bardzo brzemiennej zastępczyni szefowej kuchni, Leah, której nadchodzący nieuchronnie termin porodu i późniejszy urlop macierzyński skłaniają Paulę do zatrudnienia Nicka w jej zastępstwie; Lily Rabe (Uśmiech Mony Lizy) w roli kelnerki/aktorki Bernadette, która lubi powtarzać kwestie do kolejnych przesłuchań w kuchennej chłodni i jest największą fanką Nicka, oraz Brían F. O?Byrne (Fobia i broadwayowski Doubt) w roli sąsiada Kate, Seana, rozwiedzionego ojca, który od lat bezskutecznie próbuje się z nią umówić. Nominowany do Oscara Bob Balaban (producent, Gosford Park) wciela się w rolę terapeuty, do wizyty u którego Paula zmusza Kate, człowieka posuwającego się do nieco niekonwencjonalnych metod, gdy tradycyjna terapia nie przynosi skutków u niezwykle ostrożnej szefowej kuchni, która najwyraźniej chętniej porozmawiałaby o przepisach niż o tłumieniu emocji.
Catherine Zeta-Jones opanowuje niesławną sztuczkę z obrusem
Czy mogę przyjąć zamówienie? Szkolenie kucharskie dla obsady, a Przy tylu scenach kręconych przy rozgrzanej kuchence w restauracji 22 Bleecker ? szczękaniu garnków, przemykających kelnerach, dramacie osobistym Kate i Nicka rozwijającym się pośród pospiesznego przygotowywania kolacji dla klientów wypełniających restaurację ? Hicks chciał, by aktorzy zaznajomili się z tempem pracy w profesjonalnej kuchni. ?Zawsze staram się uzyskać realizm. W takim otoczeniu szczególnie ważne było, by aktorzy czuli się tak, jakby sami przygotowywali potrawy i stawiali czoła stresom związanym z tym środowiskiem. Ich działania miały być płynne i naturalne, by nacisk położyć na to, co najważniejsze, czyli na fabułę? ? mówi rezyser. Tak samo ważne ? zwraca uwagę Heysen ? były przekonujące ujęcia Nicka siekającego cebulę i Kate przybierającej talerze, ponieważ ?przez to, że wszyscy na świecie oglądają The Food Network [kanał kulinarny ? przyp. tłum.], widzowie są doskonale zorientowani i od razu poznaliby udawanie?. W tym celu Hicks obsadził profesjonalnych szefów kuchni w rolach pracowników kuchni w 22 Bleecker, zatrudnił wielu konsultantów kulinarnych i restauracyjnych oraz zorganizował dla swoich gwiazd praktyczne szkolenie z autentycznymi mistrzami kuchni. Catherine Zeta-Jones i Aaron Eckhart spędzili dwa tygodnie ze słynnym szefem kuchni Michaelem White?em, który dopasował tryb szkolenia do wyspecjalizowanych ról każdego z aktorów: w przypadku Zety-Jones w roli szefowej kuchni nacisk położył na przygotowywanie sosów, podrzucanie małych produktów na patelni, dobór talerzy i przygotowywanie przybrania, natomiast w przypadku Nicka jako zastępcy szefa kuchni, skupił się na bardziej praktycznych aspektach siekania warzyw i podsmażania, oczyszczania i rozbierania ryb i mięsa. Postępując zgodnie z zasadą mówiącą, że dobry szef kuchni nie tylko ma pasję do jedzenia, ale i doskonale opanował swoją domenę, oboje poznali podstawy bezpieczeństwa i szczegółowe aspekty obchodzenia się z nożami, chwytania rozgrzanych uszu garnków za pomocą ściereczek i sprawnego poruszania się po ciasnej przestrzeni kuchennej, jednocześnie pracując, rozmawiając i gotując. Eckhart, który pracował kiedyś jako kelner i barman, ale nigdy jako szef kuchni, uznał program szkolenia za fantastyczny, mimo że oprócz cebuli, marchwi i grzybów, niejednokrotnie podczas dwudniowych ćwiczeń z obsługą noża posiekał też swoje palce. White, który po 16 latach zawodowego gotowania wciąż wychodzi z założenia, że każda powierzchnia w kuchni jest gorąca, zapewnił go, że na takim kursie to norma. Nawet Abigail Breslin nauczyła się podrzucać naleśniki i obierać warzywa pod opieką Lee Anne Wong, szefowej kuchni z Francuskiego Instytutu Kulinarnego, i wspomina, jak w jednej scenie dała się nieco ponieść swoim nowym umiejętnościom. ? ?Obierałam szparagi. Doszłam do miejsca, w którym miąższ szparaga jest biały, i nadal go obierałam, dopóki nie zrobił się maciupeńki, a Scott nie zaczął się śmiać. Powiedział: ?Nie musisz go przerabiać na wykałaczkę, w końcu to szparag?.? Poza kuchnią Patricia Clarkson przeszła intensywny kurs z zakresu pełnienia z gracją obowiązków gospodarza restauracji przygotowany dla niej przez Daniele Sbordi, wówczas dyrektor zarządzającą słynną nowojorską restauracją Fiamma Osteria. Aktorka przyrównuje je do kierowania teatrem. ? ?Kiedy prowadzi się restaurację, trzeba mieć wszystko pod kontrolą: rezerwacje, zapasy, zamówienia, pracowników i piwniczkę z winem, nie wspominając już o preferencjach i osobowościach przybywających VIP-ów oraz gotowości rozwiązania potencjalnych problemów. Trzeba przyjść wcześniej, by przygotować kelnerów i przekazać im specjalności dnia, a gdy drzwi się otwierają i ludzie zaczynają wchodzić, przypomina to podniesienie kurtyny?. Mówiąc o teatrze: scena konfrontacji Kate ze źle wychowanym klientem dała Zecie-Jones okazję do wzbogacenia umiejętności zawodowych o jeszcze jedną świetną sztuczkę: klasyczne ściągnięcie obrusu ze stołu, w którym tkanina zostaje perfekcyjnie wyszarpnięta spod pełnej zastawy i prawie nic się nie rozlewa. Sukces zależy głównie od pewności ruchu i wyczucia. ? ?To był chyba jeden z najlepszych dni zdjęciowych w moim życiu? ? mówi aktorka. ? ?Nie wyszło za pierwszym razem, ale kiedy już mi się udało, tak mi się to spodobało, że chciałam tę scenę powtarzać bez przerwy. Teraz na przyjęciach mogę zakładać się z ludźmi, że wyciągnę obrus spod sterty talerzy i szklanek, i nic się nie potłucze?. Zeta-Jones zrobiła znacznie więcej niż tylko wzięcie udziału w szkoleniu restauracyjnym, które przewidział Hicks. Sama zgłosiła się do pracy na sali pewnego wieczora podczas pracowitej zmiany kolacyjnej w restauracji Fiamma Osteria. Doświadczenie to opisuje jako ?przerażające i naprawdę pouczające?. Nawet przy klimatycznym oświetleniu kilku klientów zwróciło uwagę na to, że kobieta ich obsługująca jest uderzająco podobna do aktorki Catherine Zeta-Jones, na co sama zainteresowana odpowiadała ze spokojem: ?Wiem, wszyscy mi to mówią?.
Kierownictwo produkcji i rekwizyty gotowe do zjedzenia
? ?Ponieważ w tej historii jedzenie jest metaforą miłości, przygotowywanie posiłku jest kontekstem, w którym żyją, działają i kontaktują się bohaterowie? ? mówi Hicks. Mając to na względzie, on i kierownik produkcji Barbara Ling zaaranżowali dla aktorów prawie w pełni wyposażoną kuchnię, która staje się tłem dla najważniejszych scen rozgrywających się pomiędzy Kate i Nickiem. Hicks i Ling sprawdzili w ponad 60 restauracjach w okolicy opcje wykończenia i atmosferę, notując różnice pomiędzy przestrzeniami roboczymi tworzonymi przez samych szefów kuchni, a tymi tworzonymi przez właścicieli restauracji. Krótko zastanawiali się nad zaadaptowaniem istniejącego obiektu przemysłowego, ale gdy uznali, że takie miejsca są zbyt sterylne i za duże, zdecydowali się na zbudowanie kuchni od podstaw w hali filmowej w Silvercup East Studios w dzienicy Queens. ?Jedną z zalet było to, że nie musieliśmy stosować się do obowiązujących przepisów, co byłoby absurdalnie drogie? ? mówi Ling. ? ?Zamiast tego mogłam zaprojektować kuchnię wyglądającą na w pełni funkcjonalną, która wcale nie musi być trwała. Prawdziwa jest stal nierdzewna, a także płytki, miedziane rury i zbiorniki do automatów parzących cappuccino, urządzenia, zlewozmywaki, kuchenki, stoły ze stali nierdzewnej, nawet termometry na ścianach. Jedynymi wyjątkami są dwie chłodnie. Zbudowaliśmy je, a potem wpompowaliśmy do nich zimne powietrze?. Chłodnie spełniają dwojaki cel: mają chłodzić żywność, ale też stanowić miejsce, w którym kucharze mogą ochłonąć lub porozmawiać w cztery oczy. Autentyczność tego zwyczaju w filmie potwierdzili zresztą wszyscy pracujący na planie konsultanci kulinarni i restauracyjni, podobnie jak wyglądanie przez pracowników kuchni przez maleńkie okienko, by zobaczyć, co dzieje się na sali. Mówi Eckhart: ?Ekipa odtworzyła wszystko do potęgi entej. Poziom szczegółowości jest zaskakujący. Można naprawdę zatracić się w granej scenie i zapomnieć zupełnie, że znajduje się na planie filmowym?. Ling starała się ukazać normalne funkcjonowanie kuchni z perspektywy kamery bez konieczności usuwania ścian. ? ?Chciałam pokazać to, co ludzie nieczęsto dostrzegają: jak kucharze poruszają się po kuchni, wymijają się, gdy jeden trzyma talerz, a drugi go przybiera i przekazuje komuś innemu. To piękne; przypomina choreografię taneczną. W kuchni jest ciągły ruch ? ludzie wchodzą i wychodzą, nadchodzą dostawy, kelnerzy wchodzą drzwiami, a szef kuchni dyryguje wszystkim z centralnego miejsca, jak dyrygent orkiestrą?. Ruch wytworzony w kuchni wydobywa się gładko przez drzwi do sali restauracyjnej, a stamtąd przez okna na ulice Nowego Jorku. Na potrzeby sceny, w której Kate idzie kupować świeże owoce morza, Ling odtworzyła historyczny targ rybny Fulton w jego poprzedniej lokalizacji na Manhattanie, w pobliżu mostu brooklyńskiego. Prawie dwustuletnie centrum dystrybucji ryb i owoców morza zostało przeniesione na Bronx w 2005 roku, gdzie Ling zdobyła zresztą oryginalne oznakowania, meble i mnóstwo świeżych ryb. ? ?Zatrudniliśmy nawet ludzi, którzy pracowali kiedyś w starym miejscu, jako statystów. Wśród okolicznych mieszkańców, dla których targ rybny był zawsze częścią krajobrazu, plan zdjęciowy wzbudzał radość i przywoływał wspomnienia?. W filmie Życie od kuchni serwowano też codziennie prawdziwe jedzenie, dzięki uprzejmości właścicielki obiektu, Diany Burton (Rodzina Soprano) i kompletnej ekipie kucharzy z pełnej życia kuchni znajdującej się niedaleko planu, którzy zazwyczaj rozpoczynali pracę co rano na dwie godziny przed rozpoczęciem zdjęć. Heysen przyznaje bowiem, że ?Nikogo już nie da się oszukać plastikowymi rekwizytami. Bardzo ważne było dla nas pokazanie na ekranie potraw, które wyglądały na wykwintne i świeże, jako że są one odzwierciedleniem naszych bohaterów, którzy przecież mają być jednymi z najlepszych kucharzy w Nowym Jorku?. Poza szczególnymi przypadkami, gdy posiłek był przygotowywany specjalnie dla kogoś, kto miał go zjeść przed kamerą, Burton koncentrowała się przede wszystkim na wyglądzie, a nie na smaku. Eksperymentowała ze skrobią kukurydzianą i barwnikami, znajdując sposoby na ?odtworzenie opartej na maśle kuchni francuskiej, z której potrawy miały zachować wygląd pod gorącymi reflektorami. Światło i wysoka temperatura powodują bowiem, że żywność wygląda mniej apetycznie?. Potraktowanie przepiórki lampą lutowniczą nadawało jej właściwą złotobrązową barwę, a jednocześnie zostawiało w środku soki, dzięki którym potrawa, zanim obeschła, zachowywała wygląd na dłużej. Z pomocą zawodowych konsultantów Burton i Hicks obmyślili filmowe menu składające się z około 25 potraw, włączając w to terynę ze szparagów, okonia morskiego Nicka, danie z przegrzebków, pasztet z gęsich wątróbek, antrykot i firmowe danie Kate ? przepiórki w sosie truflowym. Hicks pełnił rolę głównego szefa kuchni, decydując o ostatecznym wyglądzie każdego talerza. W zależności od rozkładu danego dnia zdjęciowego, ekipa Burton przygotowywała niewyczerpany strumień potraw. Nawiązując współpracę z tymi samymi dostawcami, z których usług korzystały miejscowe restauracje, Burton zapewniła odpowiednią ilość produktów spożywczych pod ręką wystarczającą do spełnienia potrzeb reżysera w każdej chwili. Kulisy planu często przypominały tylne wejście do pięciogwiazdkowej restauracji z dowożonymi na skrzynki homarami i egzotycznymi produktami, ponieważ ? jak mówi Burton ? ?niektóre rzeczy musiały być świeże, żeby wyglądały na świeże?. Do sceny, w której Nick filetuje okonia morskiego, przygotowała 20 okoni w lodzie, które czekały na swoją kolej. ? ?Nie da się przewidzieć, ile ujęć będzie chciał zrobić reżyser, a ja na pewno nie chciałam znaleźć się w sytuacji, w której muszę powiedzieć mu, że skończyły się ryby?. Cała ta autentyczność miała jednak swoje wady, zdaniem Catherine Zety-Jones. ? ?Zapachy rzeczywiście skutecznie wprowadzały nas w dobry nastrój, co nam nie przeszkadzało, gdy byliśmy głodni. Ale kiedy o szóstej rano poczuje się zapach ryby, to żołądek zaczyna wywracać się na drugą stronę?. Burton pokusiła się nawet o zlecenie modelarzowi wykonania atrap trufli, które można było kroić, na wypadek gdyby terminarz zdjęć znalazł się poza sezonem, w którym można zdobyć prawdziwe trufle, co wyraźnie widać w kilku scenach. Jeśli chodzi o garnki i patelnie wyglądające na odpowiednio przypalone i uszkodzone, kierownik produkcji ubiła niezwykły interes: za cały zestaw naczyń roboczych z restauracji Fiamma Osteria oddała komplet nowiusieńkich i błyszczących. Wreszcie ? wprowadzając nieco osobisty wątek ? zapełniła bar butelkami wina pochodzącymi z australijskiej winnicy Hicksa i Heysen. Aaron Eckhart, którego bohater próbuje risotto, twierdzi, że w Życiu od kuchni były ?najlepsze rekwizyty do próbowania? i przyznaje, że nie mógł się powstrzymać od pałaszowania pomiędzy kolejnymi scenami. Abigail Breslin, której bohaterka dostaje talerz spaghetti, przyznaje, że ?było ono tak smakowite, że próbowałam napchać nim sobie buzię, zanim reżyser krzyknął ?Cięcie!??.
22 Bleecker Street
Decydując się na kręcenie Życia od kuchni w Nowym Jorku, Hicks chciał, by miasto wzbogaciło fabułę swoim charakterem. ? ?Istnieje tu niezwykła kultura restauracyjna, tak odpowiednia do tej opowieści, a poza tym ? bogata architektura i detale gdziekolwiek człowiek spojrzy? ? mówi, dodając, że ?tak wiele elementów fabuły rozgrywa się we wnętrzach, w kuchni lub w mieszkaniu, że chciałem, by sceny w plenerze gwarantowały jak największą przestrzeń. Chciałem, by te nieliczne sceny plenerowe miały jak najsilniejsze oddziaływanie?. Reżyser znalazł wolny lokal na fikcyjną restaurację w West Village, na rogu ulic Bleecker i Charles, z dużymi oknami, z których rozpościera się wspaniały widok na ?życie miasta na ulicach, wzbogacone przez nas światłami i statystami, które stanowiło doskonałe i gotowe tło niezależnie od sposobu, w jaki się na nie patrzy?. Wewnątrz kierownik produkcji Barbara Ling stworzyła wygodny, przygaszony klimat, z przyciemnionymi ścianami i minimalistycznymi wykończeniami w kolorze grafitowym, aby jedzenie mogło odgrywać główną rolę. ? ?Wcześniej mieściła się tu restauracja chińska, a obecnie sklep detaliczny? ? mówi Heysen, która wyjaśnia, że chwilowa obecność ekipy filmowej wywołała nieco zamieszania w okolicy, szczególnie gdy restaurację nazwano 22 Bleecker Street... mimo że kamienica wcale nie miała takiego numeru. ? ?Jedynym numerem nieistniejącym na ulicy Bleecker był numer 22. Pod numerem 24 znajdował się kościół. Dlatego pomyśleliśmy, że nasza nazwa będzie bezpieczna, ale w rzeczywistości wywieszony szyld ?22 Bleecker? mieszał szyki kurierom, gdyż numeracja okolicznych budynków oscylowała w okolicach 300. Musieliśmy więc usunąć szyld do czasu, gdy faktycznie kręciliśmy sceny na zewnątrz restauracji?. Jak wspomina Catherine Zeta-Jones, fikcyjna restauracja zwracała uwagę także z innego powodu. ? ?Grałam scenę, w której stałam przy wejściu obok kierownika sali. Goście udawali, że piją wino, a kelnerzy podawali smakowicie wyglądające potrawy. Lokal był pełen statystów, bar wyglądał świetnie, bardzo gościnnie, i kilka osób z ulicy przyszło, pytając, czy wymagamy rezerwacji. Myśleli, że to nowe modne miejsce na kolację. Musieliśmy im zdradzić, że to tylko plan filmowy?. Zdjęcia do Życia od kuchni naprawdę zainspirowały Zetę-Jones, która mówi: ?Teraz umiem docenić potrawy i sposób ich podania. Nie mogę doczekać się przygotowań do kolacji na Święto Dziękczynienia. W domu mam już pełno książek kucharskich?. Prawie każdy członek obsady i ekipy odkrył podczas zdjęć coś nowego na temat wyszukanej kuchni. Podobnie może być z widzami. Hicks mówi: ?Oczywiście nie zamierzaliśmy z filmu zrobić pogadanki o kuchni francuskiej, ale kiedy opowiada się historię o ludziach, których życie kręci się wyłącznie wokół tego tematu, nie da się nie przemówić ich językiem. Widz może co najmniej wyłapać jakieś ciekawe pojęcie, którego wcześniej nie słyszał, zależnie od swoich przyzwyczajeń żywieniowych, dowiedzieć się, co to jest antrykot albo jak krwisty może być stek. Człowiek czuje się doskonale, gdy otacza go takie piękno i perfekcja. Potrawy wychodzące z kuchni restauracji Bleecker były niesamowicie kuszące... przypuszczam jednak, że niekoniecznie każdy chciałby je spożywać codziennie?. Skorzystawszy z okazji spróbowania najwykwintniejszych sosów szafranowych, przegrzebków i wszystkich innych dań pokazanych w Życiu od kuchni, zarówno Zeta-Jones, jak i Eckhart uznali ? podobnie jak Hicks ? że są podobni do siebie w prostocie gustów. Zapytani o ulubione potrawy, oboje wspomnieli o smakołykach z dzieciństwa. ?Jestem zwolennikiem burrito? ? mówi Eckhart, a na to Zeta-Jones: ?Dla mnie ryba i frytki, ryba z frytkami nawet codziennie?.