film momentami bardzo naiwny i niestety przewidywalny, ale mimo wszystko niezły, zupełnie niezrozumiałe dla mnie i niepotrzebne te dziwne przerywniki w formie napisów, które miały chyba wyrażać obecnie panujące odczucia głównego aktora, po co to ?
Miałem takie same odczucia! Te całe przerywniki wydawały się jak wyjęte z jakiegoś taniego, tandetnego serialu kryminalnego. Poza tym i paroma innymi drobiazgami film całkiem całkiem. Można obejrzeć, nie jest jakieś arcydzieło ale nie jest to też strata czasu.
Taki geniusz akademicki a dał się zrobić jak jakiś przedszkolak jakiejś studentce. Film tak samo prawdopodobny i przewidywalny jak Lęk pierwotny