Więc tak, film obejrzałem. Z góry nie nastawiłem się na to że mnie jakoś szczególnie wciągnie. Miałem takie wrażenie jakby mnie wciągał, ale gdy domyśliłem się że Justine nie będzie z Holdenem czyli wtedy gdy nakrył ich Bubble, przestał mi się podobać. I to jest największym błędem. Gdyby Justine uciekła z kochankiem film stałby się bardziej emocjonujący, ta ucieczka przed policją i starym życiem, to by było coś. No ale cóż, nie każdemu się doradzi. Rzuca się w oczy to ze na opakowaniu of filmu pisze Komedia Obyczajowa, to bzdury. W filmie nie było nic śmiesznego, to jest raczej Dramat (śmierć Holdena na końcu). Gra aktorska jest na 7/10, Jake gra bardzo dobrze, zresztą role zranionych kochanków wychodzą mu bardzo dobrze. Jest przecież aktorem nie jednego Dramatu. Jennifer, nie zbyt mi się podobała. Grała tak jakoś sztucznie, nie wczuła się w rolę tak jak Jake. Ogólnie film oceniam na 6/10.
Minus: zakończenie
Plus: Aktorzy.
Nie jestem może jakimś znawcą ale film do najgorszych nie należy, co najwyżej do średnich.