Powiedział bym trochę, że główna postać tego filmu kojarzy się trochę z bohaterem Burn notice, pod względem zdolności wychodzenia z opresji

ten film starzeje się jak wino, a Brosnan jest tu niepokojąco intrygujący!

kiedy ten film oglądałem po raz pierwszy to muszę powiedzieć iż byłem pod wrażeniem i nadal jestem
polecam wszystkim fanom lat 90-tych

Bez przesady. Film jest co najwyżej niezły i do klasyki kina akcji lat 90 - tych jest mu daleko.

Można tak powiedzieć ale bardziej do pre-bondowskeigo Brosnana pasuje rola w filmach gdzie grał agenta Michaela "Mike'a" Grahama, na podstawie powieści Alistaira MacLeana