Skąd oni wzięli tych młodych „aktorów”? Tak drewnianej gry dawno w polskim filmie nie widziałam. Poza tym jeśli kręcimy film o licealistach, to wypadałoby w głównej roli obsadzić kogoś zbliżonego do tego wieku – natomiast tutaj główny bohater wygląda jakby spokojnie kończył już studia, a nie dopiero liceum.