Niewiem czy Di CAPrio w roli niedorozwinietego chlopca byl lepszy w"co gryzie..ale wiem,ze Pitt w swojej crazy roli byl poprostu powalajacy.Czy widzac kogos takiego mozna przypuszczac,ze facet jest normalny,chyba nie.ja zreszta uwazam,ze lepiej ogldac go jako furiata zmierzajacego do Californii,czy tez w 12 malpach niz duszka JOE BLACK.
Tylko, ze uposledzenia umyslowego czy niedorozwoju niemozna porownywac do choroby psychicznej...........