Stary Cole przypomina sobie z dzieciństwa sytuację z lotniska, widzi gościa z bronią który biegnie i zostaje zastrzelony. Później dowiadujemy się że ten z lotniska to był Cole. Cole dostał broń na lotnisku bo przekazał informację o tym że organizacja 12 małp nie stoi za wirusem. Więc skoro gościu na lotnisku (czyli Cole) którego Cole sobie przypomina z dzieciństwa ma broń znaczy to że informacja została przekazana i jest gdzieś zapisana. Gdy dzieciak z lotniska (czyli Cole) dorośnie informacja ta zostanie napewno odtworzona (bo Cole z lotniska miał broń). Tak więc się pytam, dlaczego Cole jako dorosły był przesłany w przeszłość w sprawie 12 małp. hehe ciekawe czy ktoś zrozumie o co mi biega. Ale nawet jeśli się nie mylę i w tym filmie jest błąd (niestety dość poważny) , nadal uwarzam że to genialny film
Raczej nie ma...
Moment- oni nie wiedzą KTO stoi za tym. Przecież niczego nie rozwiązuje fakt czy info o tym że Cole miał broń zostało zapisane. Cole ma się dowiedzieć KTO zniszczył świat, a nie udaje mu się, albowiem nie można zmienić przeszłości, gorzej- myśląc że ma się władzę i wie się więcej, popełnia się te same błędy. To też Cole czyni. Wiadomość byłaby istotna gdyby Cole stał za tym, ale to ani on, ani organizacja 12 małp. A więc ....czemu widzisz w tym błąd?
no nie ma bledu
hmm.... chyba wynika to z natury czasu, gdyby nie wyslali colea w przeszlosc to nie zdobylby on tej informacji to po pierwsze, a po drugie to tak jak wysylali ludzi w rozne okresy przeszlosci, tak samo w przyszlosci nie musieli odnajdywac informacji z przeszlosci chronologicznie, mogli ja na przyklad dostac juz po wyslaniu Cole''a w przeszlosc (jakby nie patrzec to on juz tam byl i przeslal informacje, chodzilo tylko o to kiedy oni ja odnajda), no i nie mogli wiedziec ze Cole przesyla im cos z przeszlosci do momentu jego wyslania. A tak na marginesie to 12 małp to chyba jedyny film ktory ma baaardzo dopracowane sprawy przemieszczania sie w czasie i jest bardzo konsekwenty (nie mozna niczego zmienic bo cokolwiek zrobimy bedac w przeszlosci, juz sie wydarzylo), bo prawde mowiac produkcje typu terminator czy powrot do przyszlosci dosyc mocno naginaja pewne rzeczy :D
to nie bład
dlatego że to co widzimy na ekranie w postaci teraźniejszości Cola to tak naprawdę też jest przeszłość. Jest to zabieg reżysera w postaci pokazania pentli czasu. W filmie ani razu nie jest przedstawiona rzeczywistość.
Podróże w czasie są nierealne dlatego trudno zdefinioważ zasady jakimi się rządzą, czy można zmienić przeszłość i czy wtedy zmieni się przyszłość, co to jest terażniejszość. Dlatego przy pisaniu takich scenariuszy trzeba bardzo uważać, a to jak będą wyglądały pętle czasowe zależy jedynie od scenarzystów.
jest kilka paradoksow zwiazanych z podrozami w czasie , na ktore naukowcy nie potrafia odpowiedziec, co by bylo gdyby...
rozumiem twój tok myślenia: skoro on wysłał im wiadomość, to teoretycznie oni już powinni wiedzieć wszystko niejako na starcie==) ale to zabieg niezbędny, trzeba wybrać pomiedzy paradoksami podróży w czaise, a wymogami fabuły. Dla mnie to kultowy film, ten motyw na lotnisku, gdzie wydaje się, że Coole odzyskał jakąś swobode w życiu, i nagle ten gostek daje mu broń, i dalej jest tylko pionkiem... dalej musi wykonywać swoje zadanie bez względu na cenę.. majstersztyk. Podoba mi się, że reżyser jest dla widza bezwzględny: nie ma tłumaczenia co jest grane, to kino dla inteligentnego odbiorcy, dla prawdziwych smakoszów kina (hmmm ja najwięcej zrozumiałem za trzecim razem, hihihi)
błedu raczej nie ma. Moim zdaniem cała to sytuacja ma pokazać że przeszłości nie da się zmnienić bo jak James moglby zobaczyc w dziecinstwie cos co praktycznie jeszcze nie moglo miec miejsca bo nie znano jeszcze tego wirusa. krotko mowiac chodzi mi tutaja o petle czasowa.
Jedynym sensownym wytłumaczeniem jest to ze malec na lotnisku to nie jest Cole lub ze Cole w swoich wizjach nie widzi sceny z dziecinstwa lecz jakies prorocze majaki z przyszlosci. Inaczej film traci sens
Czy rudzielec wypuscil na lotnisku wirusy ?
Jeśli tak to dlaczego mały Cole nie zginoł ?
Moze malec to nie Cole z przyszłości?
A moze teraz inaczej sie dzieje potocza ( równoległe swiaty ) - to byc cos tłumaczyło
Odpowiem tak: moim zdaniem nie powinno się robić filmów o poróży w czasie, bo to stwarza zbyt wiele problemów i paradoksów. Chociaż ten film jest naprawdę dobry.
Nie Nie Nie nie chodzi o zaden paradoks czasu tylko poprostu zwyczajnie dzieci ktore przezywaja traumatyczne przezycia najzwyczajnie zapominaja jest to w jakis sposob parasol ochronny a dopiero pozniej w doroslym zyciu wydarzenia te wracaja w postaci sennych koszmarow i tym podobnych.Doszukujecie sie dziury w calym.A po drugie to ile jest filmowych teori na temat podrozy w czasie od cholery,wiec najwyzej mozemy sie spytac scenarzysty co mial na mysli.A i cos jeszcze chcialem powiedziec ze pierwowzor byl o wiele tajemniczy no i coz bardziej eksperymentalny (La Jeete). Jesli jesst ktos zainteresowany posiadaniem tego filmu prosze o kontakt gg 8138677 (a i tak wogule to ie chce zadnych hajsow najwyzej za znaczek zwrot)