oj dawno, dawno temu nie oglądałam tego filmu, bardzo dawno. a szkoda, bo na pewno warto go sobie przypomnieć. a dlaczego? no bo żadko kiedy widzi się bruce'a willisa, który nie gra tak tragicznie banalnej roli i brata pitta, który wreszcie nie ma za główne zadanie być pieknym i przyciagać młode kobietki przed ekrany.