film świetny i ciekawy spoko ALE.. czegos nie zrozumiałam .. Jak to mozliwe że Cole zginął posterzlony na lostnisko jeśli jest w przyszłości w więzieniu? ?
No i kim jest chłopiec, chyba też nie może być młodym Colem.. chociaż spojrzenie które rzuciła w strone małego chłopca gdy przebrany Cole umierał jest bardzo wymowne .... :| albo czegoś po prostu nie zrozumiałam albo producenci zrobili bardzo istotne błedy.. w co nie sądzę bo pracują nad tym zawsze fachowcy
Chłopiec na lotnisku to Cole który gdy dorośnie trafi do więzienia,
natomiast dr. Railly widziała Cola na zdjęciach z I WŚ (wcześniejsza nie udana próba wysłania Jamesa w przeszłość)
Nie ma błedu w tym, ze Cole umiera przed roprzestrzenieniem sie wirusa, a żyje w przyszłości- jest to klasyczny paradoks podróży w czasie. Kolejność jest taka. Młody Cole obserwuje zajście na lotnisku, dorasta jest w "przyszłości", cofa się do "przeszłości", umiera na lotnisku, widzi to "młody Cole",, dożywa do przyszłości, ale ma już w pamięci obraz z lotniska. Banał:)