127 godzin
127 Hours
2010
To nie film akcji, ale ogląda się z zapartym tchem. Polecam Swietne zdjęcia i realizm to b mocne atuty filmu.
James Franco "odwalił" na prawdę kawał dobrej roboty. To nie była łatwa rola. Film opierał
się na grze jednego aktora. Wielki szacunek również dla reżysera, gdyż niełatwo jest zrobić
film, którego akcja rozgrywa się w jednym miejscu, i przy tym nie zanudzić widza.
przeciez w tej produkcji sie kompletnie nic nie dzieje,,po 30 min ogladania dalam na podglad bo nuda zapierdziela na maksa,film mozna bylo zrobic w pol godziny bo jest wiecej jakis idiotycznych wstawek niz samego filmu.
Ciekawe ile trzeba zaplacic aby film byl nimonowany do Oscara.
Przeczytałem w gazecie tele tydzień było napisane, że jest od 12 lat, zdziwiło mnie to, bo
sekwencja z odcinaniem reki była conajmniej od 15 lat
Pewnie można się przyczepić do kilku elementów, że za długi, że momentami nużący itd. W każdym filmie jakieś wady na siłę by znalazł. Ja nie nudziłem się ani przez chwilę. Film trzyma w napięciu jak dobry thriller. Końcowa scena jest świetna - trzymałem w niej kciuki za bohatera do końca. Myślę, że o to w filmie...
nie ma gór, nie ma wspinania, są za to dłużyzny, a miejsca które są ciekawe, są żywcem
ciągnięte z Touching the Void.
hańba!
Jedno trzeba przyznać, świetnie da się wczuć w tym filmie w sytuację bohatera. Męczyłem się oglądając ten film równie co on i też myślałem, że minęło 127 godzin....
broda nie rośnie plecak sam się odpina przez rękę buty same na nogi wskakują a tak na
serio to spodziewałem się czegoś lepszego :p
Lekutko siada w środkowej części, potem wychodzi na prostą. Usiłowałem zobaczyć na
miejscu Arona - siebie. Zapewne zdechłbym płacząc. Historie o woli ludzkiego przetrwania
zawsze do mnie przemawiają. Na szczęście obyło się bez łopotu flagi USA... Na minus -
montaż na dzielonym ekranie - chyba się Boyle powtarza...
Filmik Suuuuper :) Bardzo klimatyczny, no i ta MUUUUUUZAAAAAAA wypas :) .Obawiałem sie nudy a tu miłe zaskoczenie , troszke podobny do filmu "TELEFON" - 70 % filmu w jednym miejscu , ale fajny .....jeden i drugi . :)
onanistow oczekujacych kina aukcji
wyzbytych uczuc i wyobrazni pozeraczy popkornu
gimnazjalistow i dzieci youtube
dla mnie jest to naprawde mocny film ktory ukazuje jak nasze zycie moze sie zmienic w ciagu jednego momentu
i co jestesmy w stanie zrobic zeby przezyc
jak w jednej chwili zaczniemy zalowac tego co...
większosc juz ogladała ten film...bez sensu...daja premiere oddalona o pare miesiecy to
ludzie juz zdaza obejrzec online z napisami....
8/10 ale jest wpadka ze zdjęciem na odchodne z tymi 2 panienkami co spotkał
gdy robił zdjęcie to trzymał aparat z oddaloną ręką i tutaj po chwili jest pokazane to zdjęcie tak jakby ktoś inny robił to zdjęcie (4 osoba)
Jakim cudem na zdjęciu wyszła jego ręka z aparatem?
13 minuta i 51 sekunda to wykonanie zdjęcia
13...
Film rusza do granic możliwości. Franco mistrz. To dzieło jest totalnie krzywe, mocne i robiące sieczkę z twojego stanu psychicznego. Nie polecam dziewczynom o slabych nerwach. Nie polecam po paleniu ;).
8/10 ale jest wpadka ze zdjęciem na odchodne z tymi 2 panienkami co spotkał
gdy robił zdjęcie to trzymał aparat z oddaloną ręką i tutaj po chwili jest pokazane to zdjęcie tak jakby ktoś inny robił to zdjęcie (4 osoba)
Jakim cudem na zdjęciu wyszła jego ręka z aparatem?
13 minuta i 51 sekunda to wykonanie...
