Na początek powiem że w trakcie oglądania tego filmu bardzo cierpiałem psychicznie widząc to co główny bohater przeżywa... :) Ale nie wiem czy ta historia i film zasługują na Oskara. Historia jest oczywiście wstrząsająca lecz równie dobrze można by nakręcić taki sam film o turyście którego kawałek po kawałku i kęs po...
więcej
Od momentu ciachania ręki do końca płakałem jak dziecko. Coś niesamowitego. Strasznie
poruszający film.
Zostały mi dwa, ale nie zapowiadają się na lepsze. Zobaczymy.
127 godzin nie zachwyca aż tak bardzo, ale pozostałe zachwycają jeszcze mniej. Albo wcale. Boyle z tej historii wycisnął maksimum, nawet jeśli miał kilka podpórek, a to w formie książki, a to filmu dokumentalnego, a to samego głównego bohatera. I świetnie...
no niestety ale produkcja jest bardzo poniżej przeciętnej, gra aktorska również! Scenariusz to żart. Poza kilkoma przyzwoitymi zdjęciami- nic o czym warto się to rozpisywać. Polecam za to Winter's Bone.
Wg mnie - genialny film, może dlatego że uwielbiam tego rodzaju opowieści ale po prostu genialna gra aktorska, i niesamowita historia, POLECAM!
dłużył mi się strasznie ożyłam dopiero jak sobie ciachał rękę co było lekko szokującym widokiem ale jak widać po komentarzach scena ta miała (w założeniu) wywołać emocje
Momentami trochę przynudza, w Burried mimo 'rozległego miejsca akcji' ;) cały czas coś się działo, nie było takich przestojów. Mimo to polecam.
czytajac o filmie zdecydowanie warto - przed chwila wygralem takie podwojne zaproszenie
na dzisiaj (02.03) na http://www.facebook.com/wyjatkowy
Pomysł dobry, Franco bezbłędny! Ale nic więcej. Nie wiem czy można było wycisnąć więcej z tego filmu, ale wyglądało to trochę za prosto. On tam był do cholery przez pięć dni a minęło jak z bicza strzelił ;]
W sumie film byłby nudny gdybyśmy przez dwie godziny oglądali gościa skubiącego głaz ale liczyłem na trochę...
Film jest wyjatkowy i swietny pod kazdym wzgledem, niby prosty i niby realistyczny a jednak
gleboki jak ludzka dusza i pelen wizji i fantazji. Oczywiscie nie dostanie oskara bo nie jest to
typowy film oskarowy - takim jest King's Speech.
Montaż,muzyka,gra aktorska,klimat.
ten film jest "inny" w dobrym słowa znaczeniu.
Warto obejrzeć.
Ale co do "Oskarów" to nie stawiał bym na ten film.
Rzeczywiście świetny film, na którym nie trzeba się skupiać, ani go analizować. W kółko dzieje się to samo. Dobry do piwa i pogawędek ze znajomymi....tak żeby leciał w tle...
Dramat oczywiście niesamowity, ale film nie ma żadnych szans na Oskara. Tak samo Franco. Może muzyka i piosenka.
Nie nudziłem się. Polecam.
Właśnie obejrzałam ,,127 hours" i jestem pod olbrzymim wrażeniem. Pokazuje reakcję człowieka gdy znajduje się on w sytuacji granicznej czyli w jakimś skrajnym, egzystencjalnym przeżyciu (to pojęcie sformułował Karl Jaspers). wtedy możesz dopiero odkryć istotę swojego człowieczeństwa, kim jesteś, do czego jesteś zdolny,...
więcejJestem tuż po seansie i zastanawia mnie fakt, czy Aron ma taśmy ze swoimi filmikami, które nagrał w kanionie? Mógłby ktoś kto np. czytał książkę odpowiedzieć mi na to pytanie? Z góry dziękuję. ; )