Pieniadze wysłał pocztą a w torbie miał owcę. A czemu pociągiem? Może nie miał czasu kupić Bugatti...
wiem co mial w torbie. Moje pytanie brzmialo czy majac taka kwote nie mozna by bylo pozwolic sobie chociazby na taksowke???
Poza tym, że spoilerujesz:
Z Nowego Jorku do Talbot, Ohio taksówką?
Wcale mnie nie raziło, że koleś pojechał pociągiem, zachowywał się normalnie.
Tym bardziej, że Policja mogła wysłać za nim szpicla. Jak sądzisz, jestem na tropie?
BTW: Film niezły