nikt nie odpowie?

Jestem świeżo po seansie i wydaje mi się, że tytułowy pokój 1408 jest poniekąd czyśćcem, taka moja teoria ;) Co ogólnie sądzę o filmie to się na razie nie wypowiem bo muszę go przetrawić.

Są 3 zakończenia, ale pewnie już o tym wiesz. Zakończenie które wymieniłaś wydaje się najbardziej dramatyczne :P Bo kiedy przez cały film mamy wrażenie, że koleś ma urojenia, tak na końcu okazuje się to prawdą.

Aż 3? Może mi je przybliżysz?

Dla mnie najbardziej prawdopodobne jest, że umarł po wypadku na desce surfingowej i cała reszta faktycznie jest czyśćcem.

Ale na końcu mamy scenę, w której razem z żoną słuchają tego nagrania.

(Spojler) A, widzisz, pewnie inaczej też interpretujemy, bo są dwa (a nawet słyszałam, że trzy) zakończenia tego filmu. W tym, które ja oglądałam, on umarł. I pomimo tego, że tam również nagranie z pokoju przetrwało, to nie wiem, jakoś naprawdę najbardziej przekonuje mnie, że to był czyściec, a Jackson był odźwiernym, który miał się upewnić, że trafi do tego pokoju dokładnie ta osoba, która ma trafić.

W wersji kinowej było inne zakończenie, w wersji na Blue-Ray było inne zakończenie... i są jeszcze 2 dodatkowo inne zakończenia, czyli razem są 4 różne zakończenia filmu. Poniżej wszystkie opiszę i spróbuję napisać interpretację do każdego z nich. Najpierw należałoby przeczytać opowiadanie Stephena Kinga, by dowiedzieć się jakie jest zakończenie... Może jedno z tych 4 zakończeń filmu pasuje do zakończenia opowiadania... Tego nie wiem, ale może kiedyś opowiadanie przeczytam. Wracając do filmu:

1. Zakończenie numer 1:

Główny bohater Mike Enslin umiera w pokoju 1408 wywołując pożar. Jego rzeczy osobiste, w tym taśma z nagraniem, jest przechowywana w skrzynce, którą ma Gerald Olin, dyrektor hotelu. Co ciekawe, pokój mógł być faktycznie nawiedzony, przez co Mike podpalił pokój, w tym siebie. Coś musiało na niego wpłynąć, albo ktoś. Po pogrzebie Gerald w swoim samochodzie przesłuchuje nagranie Mike'a. jest na nim również głos jego córki Katie, która już wcześniej zmarła. Być może samo zło weszło do kasety. Mogło być też tak, że cała ta sytuacja jest swego rodzaju czyśćcem lub snem. Mike będąc na plaży doznaje wypadku. Prawie utonął. Całą sytuację mógł sobie wymyślić. Samolot, który przelatywał miał flagę a na niej napisana była liczba 1408, stąd wyobraźnia Mike'a. Mogło być też tak, że Mike utonął a cała sytuacja była czyśćcem. Jest kilka możliwości. Chyba aż za dużo.

2. Zakończenie numer 2:

Mike zostaje uratowany podczas pożaru. Wraca do domu razem ze swoją żoną Lily. Mike postanawia przesłuchać jego własne nagranie z pokoju 1408. Co ciekawe i jego żona Lily słucha tego razem z nim. Na nagraniu słychać głosy ich córki. Pokój 1408 mógł być faktycznie nawiedzony albo... utrata córki tak na nich wpłynęła, że wyobrazili sobie obydwoje jej głos, co raczej jest niemożliwe, bo taśma jest dowodem.

3. Zakończenie numer 3:

Mike zostaje uratowany podczas pożaru. Wraca do domu razem ze swoją żoną Lily. Wszystko jest takie jak w zakończeniu numer 2, ale to nagranie słucha tylko Mike samemu, a Lily zajmuje się rozpakowywaniem rzeczy z kartonów. Więc może głos na nagraniu jest tylko wyobraźnią Mike'a albo faktycznie zło weszło do kasety.

4. Zakończenie numer 4:

Sam Farrell, wydawca książek Mike'a otrzymuje przesyłkę, a w niej książka Mike'a, Pytanie skąd i od kogo to dostał. Może Mike tuż przed śmiercią wysłał mu książkę... Albo wysłał ją dyrektor hotelu na prośbę Mike, choć to byłoby dziwne bo od tego jest poczta... A może sam dyrektor hotelu napisał książkę będąc pod natchnieniem nawiedzonego pokoju 1408... Mogło być też tak, że cała historia to wyobraźnia Sam'a Farrell'a działająca podczas czytania książki Mike'a.

Dzięki za opisanie tych zakończeń. Dla mnie drugie zakończenie wydaje się najbardziej prawdopodobne, ale to tylko moje zdanie :)

Gdy pierwszy raz oglądałem ten film(łącznie dwa razy, oba w internecie), Mike zginął i było to zakończenie nr 1. Właśnie jestem po drugim seansie, gdzie było zakończenie nr 2. Bardziej spodobało mi się właśnie to drugie, ale to moja subiektywna ocena - oglądając taki film chce się wyrwać z tego koszmaru, chce się pozbyć tego klaustrofobicznego uczucia, taka końcówka właśnie w tym pomaga, jednakże uważam, że zakończeniem lepszym, ciekawszym i bardziej tu pasującym jest właśnie to pierwsze(ewentualnie czwarte). Utrzymuje ono klimat reszty filmu i daje większe pole do popisu dla wyobraźni.