Zdecydowanie najlepszy animal attack dekady. Bardzo ładne zdjęcia, potrafi trzymać w napięciu, no i rekin z początku wyglądał realistycznie. Jedyny zarzut jaki mam, to właśnie to, że pod koniec za dużo go pokazywali i chyba im się skończył budżet na efekty, bo wyglądał tragicznie. Samo zakończenie też dałoby się lepiej zrobić, ale generalnie jestem zadowolony z filmu.
Dobra odskocznia od wszelkich opętań, nawiedzonych domów, czy seryjnych morderców.