A konkretniej- konkretny szajs.
Film to jedna wielka pomyłka, już lepiej sobie obejrzeć film klasy B, który z góry zakłada sens i debilizm filmu, niż oglądać '183 metry strachu' (ha ha, dobre), jak dla mnie to jest obraza widza. Zamiast robić takie gnioty niech po prostu zrezygnują z prób tworzenia czegoś inteligentniejszego i idą na całość w głupocie, będzie chociaż śmieszniej. Za drugą połówkę daję 2/10 i nie polecam nikomu, nawet jako odmóżdżacz, tylko Was zirytuje.