Sam film bardzo dobry - nie wybitny, z dobrymi kreacjami głównych bohaterów i krótkimi epizodami gwiazd angielskiego kina, ale to w czym dosłownie się zakochałem to długie ujęcia i mistrzowska praca operatora oraz montaż okraszony świetną muzyką Newmana. Warto obejrzeć by docenić kunszt operatorski, postprodukcji, a także genialne wykorzystanie CGI przy montażu.