Nie słuchałem piosenek w tym filmie, więc trwał tylko 100 minut a nie 140.
Film- ot, historia pianisty i jego przyjaciółki, którzy mieszkają w nawiedzonym domu. Pianino posiada nadnaturalne zdolności. Lampka nocna również. Cały budynek niby trzęsie się w posadach, trochę straszy, ale nie spadłem z kanapy. Klimat niby zachowany, ale zabrakło tu dobrego scenariusza, zabrakło tej ikry, jaka występuje w horrorach indyjskich. Film jest bardzo chaotyczny. Więcej tu dialogów o zagubionych duszach, które nie mogą znaleźć ukojenia, niż akcji. Muzyka- pomieszana. Typowa dla Bollywood, plus piskliwa, plus klasyczna.
Było trochę scen prawie strasznych, lecz nikt nie lewitował, nie latał w powietrzu za dużo.
Na plus zdjęcia, montaż, kostiumy i piękni aktorzy.
5/6 w skali do 10.