Warto czasem się odchamić od popularnych amerykańskich/polskich/rosyjskich filmów o tej tematyce i spojrzeć na II wojnę światową z perspektywy małych narodów. Sam film choć z początku się dłużył, to po obejrzeniu całości uważam to za dobrze spędzone 140 minut. Bardzo spodobała mi się koncepcja podziału filmu na 2 sprawnie powiązane i wkomponowane w siebie części. Natomiast sceny batalistyczne naprawdę top, szacunek, bo w polskich filmach tak dobrze dopracowanych nie widziałem.