podobno aktorzy grali za darmo, co widać już po pierwszych kadrach. Dno i wstyd - lepiej mogli tego nie kręcić wcale. Czemu większość filmów z kręgu LGBT to filmy to nawet nie filmy klasy B, tylko D...?
Film amatorski. Zdjęcia jak na VHS-e. Słaba gra aktorska. Historia dość naiwna, a montaż na żenująco niskim poziomie. Narracja zbyt dosłowna, a gdy próbuje być nieco metaforyczna, jest wręcz śmiesznie.Szkoda czasu.
Film o niczym. Próbuje coś pokazać, ale nie wiadomo co. Obraz jest zwyczajnie brzydki i to odpycha najbardziej. Poświęciłam na niego czas, bo znalazł się na liście filmów festiwalu LGBT. To był stracony czas.
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem