PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=807614}
6,3 252  oceny
6,3 10 1 252
25 km/h
powrót do forum filmu 25 km/h

Film fajnie nakręcony, luźny, taki żeby obejrzeć i nie myśleć za dużo. Zaczynając od scenariusza - jeden z braci bogaty ale bez rodziny drugi domator , opiekował się ojcem , też bez rodziny. I oczywiście szukanie priorytetów. Ruszają we wspólną podróż na skuterkach które ponad 20 stały w szopie. O dziwo zatankowane, z powietrzem w oponach , na chodzie. Nawet zbytnio zakurzone nie są. Potem ruszają w podróż nad morze. Bez kasków , bez ubrań na zmianę, bez niczego. I tak jadą cały film. W garniturach pod krawatem. Białe koszule cały czas śnieżnobiałe. Śmiesznie to wyglądało. Oczywiście masa nierealnych przygód po drodze. Skuterki się nie psują ani razu ;) drogi zawsze puste. Nigdy nikt ich nie wyprzedza. Taka bajeczka ...

ocenił(a) film na 7
JanekS

Film to taka trochę baśń, ale ja coś podobnego przeżyłem kiedyś. Nie jota w jotę, bo jechałem Kymco Activ no i miałem kask i trochę bagażu w kufrach, ale różne rzeczy się działy po drodze i fajne i straszne. Świetnie to wspominam. Jak mawia Jacek Pałkiewicz - przygoda nie puka do drzwi twojego mieszkania, trzeba jej wyjść na spotkanie, a potem często nierealne staje się realne.

Żeby być szczęśliwym, trzeba zarządzać własnym życiem a nie tylko spełniać czyjeś oczekiwania (rodziców, szefa, żony itd); nie żyjemy tylko po to aby być do dyspozycji innych ludzi, trzeba trochę pamiętać o sobie. Kto tego nie rozumie, ten skończy, jako zgorzkniały zgred i nawet nie będzie rozumiał, czemu tak się stało, czemu życie przeleciało przez palce.