Ktoś wie dlaczego Dario, a w tym przypadku ,,stary" czyli Frycz się ,,pochlastał"? Co ta scena miała wnieść?
Postać Frycza mówiła Komendzie, że prawdziwe więzienie jest w głowie. Może uznał że siedząc za murami odpokutował za zabicie żony a samobójstwo było prawidzwą formą uwolnienia się? Takie gdybanie.